MAKABRA nad Bałtykiem! Troje dzieci weszło do morza – pod wodą CZEKAŁ na nich…

Dramatyczne chwile na plaży w Sobieszewie – było bardzo groźnie.

– Na służbie jest się przez cały czas – powiedział aspirant Rafał Dąbrowski z sopockiej policji,który akurat w sobotę miał dzień wolny i spędzał go na plaży z rodziną. Nagle stało się coś niepokojącego. 

Bardzo groźna sytuacja nad Bałtykiem. Akcja ratunkowa na plaży w Sobieszewie – Polcija udostępniła zdjęcia z dramatu, który rozegrał się na plaży. Wypoczywający policjant w pewnym momencie zauważył twoje dzieci, które dziwnie zachowywały się w wodzie. Okazało się, że pod wodą był…

wir wodny, który wciągał bezbronne dzieci – te próbowały kurczowo trzymać się siebie , ale znikały pod powierzchnią. Na ratunek ruszył im inny mężczyzna, ale za chwilę sam potrzebował pomocy. Wypoczywający policjant kazał żonie wzywać ratowników a sam ruszył na ratunek. Dzieci były już bardzo daleko od brzegu. 

Policjant podpłynął do dzieci i rzucił im dmuchane koło, dzieci wraz z dziadkiem, który próbował im pomóc chwyciły za nie a następnie przejął ich ratownik WOPR.  Nieco dalej chcący pomóc inny mężczyzna sam zaczął się topić, jednak i on miał sporo szczęścia – uratował go emerytowany policjant z Bydgoszczy. 

Na szczęście wszyscy potrzebujący zostali uratowani. Trójka dzieci, to rodzeństwo mieszkające w województwie lubuskim. Dzieci po wyciągnięciu na brzeg przebadał lekarz – nie wymagały one żadnej pomocy medycznej i powróciły do rodziców. Ich dziadek oraz mężczyzna, który ruszył na pomoc trafili do szpitala – poinformowała Policja.

Komentarze