Mamed Chalidow wyznał, co ZROBIONO mu podczas zatrzymania!
Mamed Chalidow przerywa milczenie! W końcu powiedział, co działo się w trakcie zatrzymania.
Znany zawodnik MMA, walczący dla federacji KSW został zatrzymany w czerwcu br. O tym, co zrobiono mu w trakcie zatrzymania 39-letni Czeczen opowiedział na łamach portalu MMA.pl. W rozmowie z Michałem Rogozińskim.
Mamed Chalidow został zatrzymany 11 czerwca 2019 roku. Antyterroryści weszli do domu jednego z najlepszych zawodników mieszanych sztuk walki w Polsce. Grupa miała nakaz zatrzymania Chalidowa. Zdaniem prokuratury byly mistrz federacji KSW miał brać udział w handlu skradzionymi samochodami z Czech. Chodziło o luksusowe pojazdy, takie jak Porsche Panamera, BMW M6 czy Range Rover. W katowickiej prokuraturze Mamed usłyszał aż 11 zarzutów. Teraz opowiada, co zrobiono mu podczas zatrzymania…
– Policja i antyterroryści byli bardzo w porządku. Musieli to zrobić, bo taki mieli rozkaz. Z szacunkiem robili tyle, ile musieli zrobić. Natomiast pan prokurator nie uszanował tego w ogóle, wysłał do mnie antyterrorystów jak do jakiegoś bandyty. To jest bardzo przykre, mógł wysłać wezwanie albo przyjść osobiście. Nie rozumiem tego zachowania. Myślałem, że zrobiłem wiele dla tego kraju, kocham Polskę, mam polski paszport, występuję pod polską flagą. Bardzo ciężko na to pracowałem – powiedział Chalidow.
Przypomnijmy – Chalidow zdecydował się powrócić do oktagonu. Na gali KSW zobaczymy go już 7 grudnia w Gliwicach.
– Jedyne co jest moim błędem, to fakt, że zaufałem oszustowi, który moim kosztem chciał wyjść na wolność. To moja jedyna wina, przyjmuję to jako sprawdzian. Nie należy ufać ludziom dookoła – mówił Mamed.