„Nic się nie stało”: UJAWNIONO nocne SMS-y Latkowskiego! Pisał, że chce…
Film „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego wzbudził ogromne emocje. Teraz ujawniono jakie i do kogo wiadomości nocą wysyłał były naczelny Wprost.
-Zbieram myśli od wczoraj, co napisać. Ten poziom manipulacji i kłamstwa jeszcze mnie w życiu nie spotkał. TVP1 wyemitowała wczoraj dzieło dokumentalne Pana Latkowskiego opowiadające o ohydnym procederze, jaki miał miejsce w Zatoce Sztuki w Sopocie” – pisze Borys Szyc.
Smsy Latkowskiego
Aktor przyznaje, że w sopockim klubie bywał. Jednakże kiedy na jaw wyszły fakty dotyczące łamania prawa, aktor stanął po stronie osób domagających się wyjaśnienia sytuacji. Szyc wspierał wówczas działania prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. Borys Szyc postanowił ujawnić także SMS-y, jakie wysyłał do niego Latkowski. Jak się okazało nocami Latkowski pisał do Szyca…
-Pan Latkowski zaczął atakować mnie swoimi wiadomościami w lipcu 2019 r. Koniecznie chciał, abym powiedział mu coś sensacyjnego, bo przecież ja tam chlałem, to na pewno „coś” wiem. Coś. Sam nie mógł określić co. „Ale na pewno wiem!”. Najpierw prosił, potem chciał się bratać, przyznał do swoich problemów z alkoholem, wypisywał do mnie miesiącami o różnych porach dnia i nocy. O 3 nad ranem, zdania bez ładu i składu. Potwierdzeniem moich słów są screeny korespondencji w formie wideo. Bez żadnej cenzury. Oceńcie Państwo sami. Raz groził, raz prosił, „Żebym mu tylko coś powiedział!”. To trwało rok proszę Państwa” – pisze Borys Szyc.
Ponadto aktor zdecydował się zamieścić obszerną relację z wiadomości wymienianych z Sylwestrem Latkowskim. Całość zamieścił na swoim profilu instagramowym. Przeczytanie wszystkich może zająć ok. 7 minut. Jak widać Sylwester Latkowski chce aby Szyć opowiedział o zdarzeniach z Zatoki Sztuki.