Restauracja gwiazdy TVN przejęta przez komornika!

tvn

Restauracja aktorki znanej z telewizji TVN- Magdaleny Schejbal została przejęta przy udziale komornika. Powodem miały być prawdopodobnie zaległości w płaceniu czynszu.

Magdalena Schejbal swoją sławę zawdzięcza roli podkomisarz Basi Storosz w serialu  Kryminalni emitowanego na TVN oraz kłótni z producentami Szpilek na Giewoncie , z którymi weszła na drogę sądową. Po awanturze o pani Magdzie powstała opinia osoby trudnej we współpracy, przez co rzadko jest obsadzana w nowych rolach. Być może to zmusiło ją do szukania szczęścia w innej branży, a mianowicie w gastronomii. W ubiegłym roku aktorka otworzyła restaurację w pięknym Zakopanem.

 

ZOBACZ TAKŻE: Odbiorą Ci 500+! Wystarczy, że…

 

Pani Magda Schejbal podkreślała, że jest świadoma ryzyka wiążącego się z prowadzeniem gastronomii, ale i tak liczyła na sukces w branży.

 

„Ktoś może mi zarzucić, że kompletnie się na tym nie znam, ale to nieprawda. *Choć nie wszyscy o tym wiedzą, to przez jakiś czas prowadziłam z powodzeniem małe bistro. Już trochę liznęłam tego biznesu”– chwaliła się aktorka.

 

Niestety los nie uśmiechnął się do Schejbal.  Okazuje się, że należący do niej lokal „Dworzec” przejął oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego z powodu zalegania z opłacaniem czynszu . Jak informuje Gazeta Krakowska , 23 grudnia dokonano przejęcia lokalu przy udziale komornika i w asyście policji.

 

„Nie chcę dużo o tym mówić. Przykro nam z powodu tego, co się stało. (…) Musieliśmy odzyskać nasz lokal, bo nie otrzymywaliśmy za niego czynszu. Trochę nasza batalia trwała . Teraz musimy poprosić byłego już najemcę, by opróżnił pomieszczenia ze swojego sprzętu i będziemy szukać nowego najemcy. To 620 metrów kwadratowych przy deptaku” – powiedział dziennikarzom jeden z pracowników PTTK.

 

W sprawie wypowiedział się także partner Pani Magdy:

 

„Lokal opuściliśmy dobrowolnie po rozprawie sądowej w sprawie wydania go właścicielowi. Stało się tak, mimo że zaledwie w czerwcu podpisaliśmy nową umowę najmu. O tym, jak rozwiązać kwestię zaległych płatności, cały czas rozmawialiśmy, bo zależało nam na kontynuowaniu działalności lokalu. Tu nic nie było tak jednoznaczne, jak wiele osób mogłoby sądzić” – mówi Sławomir Zięba-Drzymalski w rozmowie z Gazetą Krakowską

 

https://www.instagram.com/p/B4mgAXmnpWS/

Komentarze