Spędza święta z mężem i KOCHANKĄ? Wszystko przez…
Boże Narodzenie to czas radosny, spędzony z najbliższymi osobami. Niewiele osób byłoby w stanie zgodzić się na święta z kochanką męża przy jednym stole. Niestety, Marzena nie miała wyjścia. Zbieg niefortunnych wydarzeń zmusił ja do celebrowania świąt razem z tą dwójką.
Kobieta nigdy nie spodziewała się sama po sobie, że pójdzie na taki układ. Niestety jej życie potoczyło się w taką stronę, że nie miała wyboru. Szczerze mówiąc, kobieta jest rozdarta przed tym dniem. Z jednej strony, chciałaby, żeby jej córka miała szansę na normalne święta Bożego Narodzenia. Jednak czy z kochanką męża przy stole będzie to w ogóle możliwe?
ZOBACZ TAKŻE: Szokująca METAMORFOZA MAGDY GESSLER! Jej włosy są teraz…
Kiedy po raz pierwszy mąż o tym wspomniał, Marzena miała nadzieje, że żartuje. Okazało się jednak, że to prawda. Kobieta naprawdę chciała powiedzieć ‚nie’, ale nie miała takiej możliwości. To Boże Narodzenie spędzi więc w dziwnym gronie — ona , jej mąż, ich córka i kochanka męża…
Marzena zdaje sobie sprawę, jak absurdalnie to brzmi. Zapewnia jednak, że w rzeczywistości sytuacja nie jest „aż taka straszna”. Marzena i Sebastian są w separacji i chociaż wciąż mieszkają razem, ze względu na córkę, kobieta nie czuje się zdradzana. To jednak nie znaczy, że ta sytuacja jest dla niej w jakikolwiek sposób komfortowa.
— Nigdy wcześniej nie spotkałam Karoliny, ale wierzę, że jest miłą osobą. Pomimo tego, nie jestem szczęśliwa z tym, że spędzi z nami święta. Ale naprawdę, nie mogłam odmówić. Od naszego rozwodu dzielą nas tylko formalności, a ona nie ma gdzie spędzić świąt — przecież jej nie wyrzucę. – komentuje Marzena
Choć postawa kobiety jest naprawdę godna podziwu, to jednak nie wszyscy znaleźliby w sobie tyle odwagi i honoru by zgodzić się na taki układ. Wielkie brawa dla Pani Marzeny!
źródło: Lelum, fot. unsplash