Szaleniec z nożem w przedszkolu. Zaatakował kiedy maluchy spały!

szaleniec

Do przerażającej zbrodni doszło w rosyjskim mieście Narjan-Mar. 36-letni szaleniec wszedł do przedszkola i zaatakował nożem śpiące maluchy. Mężczyzna tłumaczył się później, że zrobił to, bo słyszał głosy, które kazały mu zabić dziecko!

Sprawcą zbrodni okazał się 36-letni Denis Pozdejew. Z informacji śledczych wynika, że przez nikogo nieniepokojony wszedł do budynku i zaczął po nim krążyć. Przestępca wybrał pomieszczenie, w którym maluchy spędzały czas na popołudniowej drzemce. Szaleniec wszedł do sali i zaatakował nożem bezbronnego Kiriła Sawenkowa. 6-latek otrzymał pięć śmiertelnych ciosów i zmarł kilka minut później. Krzyki przerażonych dzieci i opiekunek zaalarmowały ochroniarzy, którzy obezwładnili 36-latka. Mężczyzna nie wykazywał oporu i ciągle powtarzał, że wykonał misję.

 

 

 

 

Na miejsce przyjechała policja. Zakuty w kajdanki Pozdejew tłumaczył później śledczym, że do zabójstwa zmusił go szatan, który od kilku dni nie dawał mu spać „Szatan kazał mi to zrobić”. 36-letni zbrodniarz tłumaczył się również, że nie znał chłopca, którego zabił i w momencie dokonywania zbrodni myślał, że dziecko jest potworem, którego musi unieszkodliwić, aby spełniło się zaklęcie, o jakim podpowiadały mu głosy. Mężczyzna myślał, że jeśli zabije 6-latka stanie się nieśmiertelny. Śledczy ustalili, że zatrzymany 36-latek w trakcie ataku znajdowało się pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Denisowi Pozdejewowi grozi nawet dożywocie.

 

 

ZOBACZ TAKŻE:WJECHAŁ busem w dzieci! Były przebrane za…

 

 

 

źródła: o2.pl, foto pixabay.com

 

 

Komentarze