TAK zachowuje się Agata Duda bez męża za granicą! Mamy zdjęcia!

Agatę Dudę najczęściej widujemy w towarzystwie męża. Tym razem było jednak inaczej.

Pierwsza dama wybrała się z wizytą do Niemiec. Odwiedziła wówczas jedną ze szkół w Kolonii, gdzie odbył się jubileusz Polskiej Macierzy Szkolnej w Niemczech. Fenomenem tej placówki jest to, iż od 50 lat odbywają się tam lekcje języka polskiego dla naszych rodaków, mieszkających za zachodnią granicą.

Agata Duda była honorowym gościem, ponadto wygłosiła oficjalne przemówienie. Z kolei informacje o wyjeździe żony Andrzeja Dudy wywołały spory szum w mediach. Kreacja pani Agaty tradycyjnie doczekała się mnóstwa opinii. Niektórzy internauci poszli o krok dalej i skomentowali fakt, iż pierwsza dama zabrała głos podczas uroczystości. Na zdjęciach jednak widać było…

Agata Duda nie należy do osób, którym wytyka się niestosowny i niemodny ubiór. Wprost przeciwnie, mnóstwo ludzi zachwala ją za to, że umie się dobrze ubrać. Jej stylizacje są przemyślane, adekwatne do sytuacji i bardzo szykowne.

Tym razem pierwsza dama postawiła na prosty krój przełamany niebanalnymi kolorami. Założyła dobrze skrojony kostium, składający się ze spódnicy i marynarki. Uwagę wszystkich przykuł wzór, który zagościł na jej ubraniach, czyli krata w interesujących odcieniach czerwieni, szarości i fioletu. Całość uzupełniła czarnymi szpilkami. 

Pod zdjęciami z wydarzenia natychmiast pojawiły się pełne aprobaty komentarze. Wiele osób zachwycało się tym, jak nasza pierwsza dama zaprezentowała się w Niemczech. Można zatem stwierdzić, że żona naszego prezydenta jest ikoną stylu. Zwłaszcza, że kobiety komentując post rozmarzyły się, że chciałyby umieć się tak ubierać. Ale jeden z internautów pominął kwestię stylizacji pani Agaty, zamiast tego kąśliwie zapytał: „Czy ta niemowa wreszcie się odezwała?”. 

Okazuje się, że owszem, odezwała się. Lecz biorąc pod uwagę treść jej wypowiedzi można mówić o kolejnym sukcesie pierwszej damy za granicą.

„Państwa działalność to zarówno kilka lat aktywności, które poprzedziły formalną rejestrację, jak też poprzednie ponad 20 lat starań polskich kapłanów, nauczycieli, działaczy społecznych o to, aby młodemu pokoleniu, najpierw oswobodzonych jeńców i więźniów obozów, a później emigrantów osiadłych w Niemczech, przekazać znajomość polszczyzny,  historii ojczystej, rodzimej kultury i zwyczajów” – mówiła pani Agata.  

Komentarze