TO stało się podczas wizyty Dudy! „Razem z żoną zdębieliśmy”

Kampania prezydencka trwa. Tymczasem to wydarzyło się podczas wizyty prezydenta.

Andrzej Duda wziął udział w internetowym Q&A. Jedno z pytań dotyczyło nowego dyrektora radiowej Trójki.

Przyjąłem to z ulgą. Jestem zadowolony, że powołany został człowiek, który wzbudza zaufanie. Kuba Strzyczkowski jest autorytetem – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent zapytany o to, czy mógłby zmobilizować polityków do realnej pomocy przedsiębiorcom, odpowiedział :

– Proces legislacyjny jest zawsze trudny. (…) Sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, jest dynamiczna. Rozmawiamy z przedsiębiorcami i konsultujemy z nimi rozwiązania tarczy antykryzysowej. Chcę, aby w naszym kraju zostało uratowanych jak najwięcej miejsc pracy i firm. Moim pragnieniem jest, by Polska rodzina była zabezpieczona – zaznaczył.

Co z wyborami 28 czerwca? Andrzej Duda odpowiedział na argumenty opozycji, które wskazują przeprowadzenie głosowania po 6 sierpnia.

– Konstytucja w tym zakresie niczego nie nakazuje. 6 sierpnia, zgodnie z zasadami ustrojowymi, nowo wybrany prezydent musi objąć urząd – powiedział prezydent.

Jaka była najdziwniejsza sytuacja w trakcie 5-letniej kadencji Andrzeja Dudy? Prezydent powiedział, że miało to miejsce w trakcie…

spotkania ze strażakami. Jeden z nich nagle uklęknął, wyjął pierścionek zaręczynowy i oświadczył się swojej dziewczynie.

– Z żoną zdębieliśmy – wyznał Duda.

Ponadto prezydent wyznał, że udało mu się rzucić palenie całkowicie bezboleśnie. Duda nie miał żadnych skutków ubocznych, nie licząc kilku nadprogramowych kilogramów.

– Jestem tym, który się szczęśliwie z nałogu uwolnił. Polecam – zaznaczył.

Komentarze