TO Woźniak-Starak miała dać mężowi przed śmiercią! „Nowy członek…”

Agnieszka Woźniak-Starak przerywa milczenie! Ujawniła, jaki był ostatni „prezent” dla jej męża.

Piotr Woźniak Starak zginął 18 sierpnia na jeziorze Kisajno. Poszukiwania miliardera trwały 4 dni. Niestety finalnie odnaleziono zwłoki producenta. Jak wiadomo mężczyzna miał wypaść z łódki motorowej podczas wykonywania gwałtownego manewru. Wraz z nim z motorówki wypadła towarzysząca mu 27-latka. Kobieta pracowała jako kelnerka w lokalnej restauracji.

Teraz Agnieszka Woźniak-Starak przerwała milczenie. Dziennikarka TVN opublikowała w aplikacji Instagram post. Jej wyznanie doprowadziło do łez praktycznie wszystkich fanów.

-Chciałam Wam podziękować za wszystkie ciepłe słowa po dzisiejszym wywiadzie, to dla mnie naprawdę ważne – czytamy we wpisie. Później dziennikarka wyznaje, jaki był jej ostatni prezent dla męża. Okazało się, że będzie to nowy członek rodziny…

Następnie zdradziła, że miała przygotowany prezent dla Piotra. Był to pies, o którym marzyli. Niestety, Agnieszka nie zdążyła mu go podarować.

-A to jest Vlad. Vlad miał być psem Piotrka, kupiłam mu go na urodziny, to miał być nasz trzeci rhodesian, mieliśmy go odebrać po powrocie z Mazur, nie zdążyliśmy. Po tym, co się stało, stwierdziłam, że nie poradzę sobie sama z sześcioma psami, co wcale nie znaczy, że go zostawiłam. Nasi przyjaciele z Zakopanego powiedzieli, że marzą o tym, żeby mieć psa Piotrka, więc razem odebraliśmy go z hodowli i Vlad pojechał na Podhale. I powiem Wam, że chyba trochę żałuję, bo jest cudowny! Ale wiem też, że ma najlepszy dom na świecie, jest rozpieszczony, mieszka pod Giewontem i tego akurat szczerze mu zazdroszczę! Razem z Vladem przesyłamy Wam mnóstwo dobrej energii z Zakopanego – napisała prezenterka.

”To miał być nowy członek rodziny. Piękny prezent. Szkoda, że Piotr nie mógł go poznać” – pisze jedna z fanek.

 

fot. YouTube

Komentarze