„UCHODŹCY to jedyna szansa na rozwój Polski” „Może przyjechać 5 milionów”
„Uchodźcy to jedyna szansa na rozwój Polski” – mówi jeden z polityków opozycji. Zdaniem ekspertów asymilacja uchodźców w Europie przebiega znacznie lepiej niż mówi się w prawicowych mediach.
Z ponad miliona ludzi, którzy przybyli do RFN od 2015 r., dziś prawie 400 tys. ma miejsce nauki zawodu lub pracę – zdradził prezes Federalnego Zrzeszenia Niemieckich Pracodawców Ingo Kramer w wywiadzie z „Augsburger Allgemeine”.
Wielu młodych mężczyzn przypływających do Europy z Afryki i Bliskiego Wschodu szybko uczy się języka i podejmuje kształcenie zawodowe. Większość zatrudnionych już uchodźców ma normalne stanowiska pracy i jest znakomicie zintegrowana z niemiecką społecznością.
– Ludzi, którzy do nas przyjeżdżają i tu pracują, musimy traktować jako wzbogacenie – powiedział Kramer. Zdaniem ekspertów trudno się z nim nie zgodzić, jak wynika ze szczegółowych analiz napływ uchodźców to jedyna szansa na lepszy rozwój europejskiej gospodarki, w tym także polski.
”Uchodźcy to jedyna szansa na rozwój Polski. Podobnie jest w Niemczech czy we Francji. Ci ludzie szybko się uczą i pracują. Nie ma problemów z asymilacją. Oczywiście zdarzają się nieliczne wyjątki, ale takich ludzi – tak jak Europejczyków należy odpowiednio osądzić i aresztować” – mówi polityk opozycji, który nie chce jednak ujawniać się przed wyborami parlamentarnymi.
„Imigranci nastawieni są na socjal i nie chcą pracować”
Gdyby się uważniej przyjrzeć, jak obciążone są systemy socjalne i jak „cierpią” z tego powodu Szwedzi, Duńczycy czy Niemcy, to zobaczymy, że to są kraje, które się najszybciej rozwijają. Przyjmowanie migrantów nie wpływa na spowolnienie rozwoju, czego najlepszym dowodem są Niemcy. Kraj, który przyjmuje najwięcej migrantów i uchodźców, kilka miesięcy temu ogłosił, że ma najniższe bezrobocie w historii po II wojnie światowej – mówi Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR) Rafał Kostrzyński.
– Okazuje się, że można tak przyjmować i zagospodarować te osoby, że odbywa się to z korzyścią dla gospodarki. Takie same rozwiązania mogą być wprowadzone w Polsce – dodaje.
Eksperci są jednogłośni – zapewnienie odpowiednich warunków uchodźcom – umożliwienie zakwaterowania w godnych warunkach oraz możliwość nauki, to klucz do szybkiego rozwoju Polski. „Polska nie powinna wzbraniać się przed przyjmowaniem imigrantów a wykorzystywać potencjał, który w nich drzemie. Wystarczy spojrzeć na Niemcy czy Szwecję by zobaczyć jak imigranci wzbogacili gospodarkę i kulturę tych krajów” – mówi zwolennik przyjmowania do Polski imigrantów.
Jak wynika z danych Deutsche Welle Niemcy są w większości zadowoleni z polityki migracyjnej i widzą, co zyskują dzięki pracowitym imigrantom, którzy już po roku zostają stolarzami, mechanikami czy pracownikami budowlanymi oraz obsługi maszyn przemysłowych. Imigranci przyczyniają się także do wzrostu innowacyjności, rejestrują firmy, płacą podatki a często zgłaszają nowe patenty. Zgodnie z wyliczeniami z zastosowaniem ekonometrii produktywność wzrasta wraz z napływem wysoko wykwalifikowanych imigrantów, jednak niewykwalifikowani lub średnio wykwalifikowani imigranci także przyczyniają się do wzrostu produktywności w ujęciu netto.