Uważaj na te LATAJĄCE KLESZCZE! Atakują w…

Latające kleszcze to w rzeczywistości strzyżaki sarnie. To owady występujące na terenie całej Polski, zamieszkujące głównie lasy oraz ich obrzeża. Osiągają długość do 6 milimetrów, mają brunatną barwę i skrzydła o długości również do 6 milimetrów.

Strzyżaki jelenie lub też strzyżaki sarnie (Lipoptema cervi) należą do rodziny narzępikowatych (Hippoboscidae) i rzędu muchówek (Diptera). Często nazywamy je latającymi kleszczami, jednak mimo podobnego wyglądu, w rzeczywistości bardzo się różnią. Mimo, że podobnie jak kleszcze żywią się krwią, , są jajożyworodne i pozostają na zewnątrz organizmu żywiciela, a nie w środku.

Lasy Państwowe za pośrednictwem mediów społecznościowych zaapelowały do Polaków o ostrożność przed skutkami spotkania z tymi właśnie owadami.

„I jak tam Wasze jesienne spacery i grzybobrania? Ile razy wyciągaliście już strzyżaki z włosów czy brody?
Ile razy te „przyjemniaczki” popsuły Wam wypad do lasu? Małe toto, szybkie i twarde. Normalnie ściśnięcie między palcami często jest niewystarczające. Bąble po ich ugryzieniach często bardzo długo się goją”- czytamy na facebookowym fanpagu Lasów Państwowych.

Ugryzienie strzyżaka jeleniego może być nieodczuwalne w początkowej fazie, jednak po niedługim czasie odczujecie ból, w niektórych przypadkach pojawi się także reakcja alergiczna. Grudka po ukąszeniu owada może utrzymywać się nawet do 2-3 tygodni, zwykle towarzyszy jej również swędzenie skóry. W ekstremalnych przypadkach blizna po ukąszeniu może utrzymywać się nawet do roku.

U niektórych osób uryzienie latającego kleszcza może wywołać wtórne reakcje alergiczne, które utrzymują się nawet kilka miesięcy.

Zobacz też: Mogą być problemy! Inspektorzy badają grób Piotra Woźniaka-Staraka…

Zdjęcie: Facebook

Komentarze