WOT jak Policja?! Są oficjalne informacje.
Wojska Obrony Terytorialnej w mundurach policji? Wyjaśnia generał Jarosław Szymczyk.
– Opluwano policjantów i obrażano. Wszystko wskazywało, że agresja rośnie, a grupa wciąż stawała się liczniejsza – mówił gen. Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji w Senacie. Dyskusja dotyczyła wydarzeń związanych z aresztowaniem aktywistka LGBT.
– Nie byłem na Krakowskim Przedmieściu 7 sierpnia. Nie podejmowałem decyzji ws. działań policji w tamtym momencie – wyznał szef polskiej policji. W środę odpowiadał on na pytania parlamentarzystów w związku z ostatnimi wydarzeniami w Warszawie.
Gen. Jarosław Szymczyk powiedział, że „procedury zakładają, że zajmuje się tym dowódca operacji”. Jednocześnie powiedział, że żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej nie działali 7 sierpnia w mundurach policji.
Na pytanie senatora Bogdan Klicha (KO) o siły użyte w trakcie interwencji 7 sierpnia w stolicy, wyznał, że zgromadzenia nie zgłoszono.
– Nie byliśmy na to przygotowani. Z uwagi na agresję zgromadzonych podjęto decyzję o skierowaniu tam innych sił z Warszawy. Policjanci prosili o pomoc, bo czuli, że ich siły są zbyt małe – mówił szef Komendy Głównej Policji.
– Opluwano policjantów i obrażano. Wszystko wskazywało, że agresja rośnie, a grupa wciąż stawała się liczniejsza. Słychać też było, że grupa chce przejść w okolice bazyliki, aby dokonać zbezczeszczenia miejsca kultu. Stąd dodatkowe siły – podkreślił.
Zapytany o brutalność policjantów, powiedział, że chwyty obezwładniające, które można zobaczyć na fotografiach, to standardowe techniki funkcjonariuszy podczas służby.