Wygląda jakby MIAŁ OSPĘ. Ludzie KRZYCZĄ I UCIEKAJĄ na jego widok
Ospa wietrzna to choroba zakaźna. Objawia się wysypką. Początkowo są to grudki, potem pęcherzyki, a następnie krostki, które po kilku dniach zmieniają się w strupy.
Podobną wysypkę miał Oscar. Jego mama, Stephanie Webster, na jej widok zmartwiła się, ale nie panikowała. Myślała, że dziecko przechodzi właśnie ospę. Okazało się, że to inne schorzenie.
Na wszelki wypadek udała się z dzieckiem do lekarza. Ten stwierdził, że na pewno nie jest to ospa, ale by postawić diagnozę, trzeba było przeprowadzić badania. Oscar ma LCS – to rzadka choroba. Diagnozuje się ją u 2 na milion osób. Istotą tego schorzenia jest rozrost komórek, które wchodzą w skład ludzkiego układu odpornościowego.
Mimo wdrożonego leczenia, chemioterapii, leków, wysypka na ciele Oskara pozostała. Ryzyko śmierci było nieduże, jednak możliwe. Lekarze twierdzą, że 90% dzieci przeżywa LCS, ale nie do końca wiedzą, jak można pomóc choremu. Chłopiec często przechodzi badania krwi, transfuzje, biopsje skóry.
Z powodu wysypki na ciele i twarzy Oskar ma problemy w kontaktach z dziećmi. Wytykają go palcami, boją się go. Chłopiec nie ma się z kim bawić. Ludzie boją się, że mogą się od niego zarazić.
Tak naprawdę Oskar nikomu nie zagraża. Jego układ immunologiczny jest osłabiony, a wątroba jest powiększona. Ma też kłopoty z widzeniem ze względu na wypryski wokół oczu.
“Ma wypryski na całym ciele – nawet na języku i gałkach ocznych – to z kolei sprawia, że martwię się o to, co dzieje się w środku jego ciała” – mówi mama Oskara z LCS.
Zobacz też: Jeden DETAL DŁONI zdradza, czy UMRZESZ NA COVID-19! Masz go?
Źródło: telegraph.co.uk
Źródło zdjęć: telegraph.co.uk