Wykorzystał i BRUTALNIE zamordował 10-latkę! Jest ZDJĘCIE sprawcy!

10-letnia Kristina została brutalnie zamordowana. Wciąż trwa policyjna obława – w sieci już krąży zdjęcie potwora.

– Dostaliśmy w jego sprawie ponad 40 wiadomości – poinformowało biuro detektywistyczne.

Cała Polska żyje dramatem, który rozegrał się w Mrowinach. 10-letnia Kristina miała zostać brutalnie wykorzystana a następnie zamordowana. Dziewczynki poszukiwało kilkaset osób. Mieszkańcy, policja oraz straż przeczesywała staw, a także okoliczne pola i łąki. Jednak nikt nie zapobiegł dramatu, który rozgrywał się w tym czasie w lesie. Ciało znaleziono ok. godziny 18.

Roznegliżowane i całe krwi ciało dziewczynki z licznymi ranami kłutymi znaleziono 6 kilometrów od domu. Było porzucone na łące między okolicznymi wsiami i zalewem. Teraz mamy już wizerunek sprawcy! Jak doszło do tragedii? Zwyrodnialec, 200 metrów od jej domu, siłą wciągnął dziecko do ….

samochodu, pojechał do lasu i tam rozegrały się dantejskie sceny.

– Krysia marzyła o tym, żeby zostać śpiewaczką. W czwartek po szkole wybrała się do sąsiedniego Żarowa na lekcje śpiewu – mówi pani Józefa.

Pedofil wciągnął dziewczynkę do auta 200 metrów od jej domu i odjechał. Ta nie miała szansy na reakcję – wszystko działo się błyskawicznie. Biuro detektywistyczne Weremczuk & Wspólnicy opublikowało komunikat  „50 ty. zł za wskazanie miejsca pobytu sprawcy bestialskiego mordu”. Dodano, że osoba odpowiedzialna za ten bestialski czyn może już być poszukiwana przez policję od 2016 roku. Ma to być mężczyzna z Piekar Śląskich.

 – Na chwilę obecną nie mam informacji i nie potwierdzam, że ten mężczyzna jest poszukiwany do tej konkretnej sprawy – powiedziała  kom. Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji.

– Policja dementuje, ale ten człowiek jest poszukiwany. Jeżeli do tej pory nie został ujęty, to policja nie powinna wykluczać, że to może być on – powiedział Bartosz Weremczuk. – My dostaliśmy ponad 40 różnych wiadomości od ludzi z tamtej gminy o tym, że podobny mężczyzna był widywany w tamtych okolicach i nawet zaczepiał dzieci. Więc to nie są informacje pochodzące wyłącznie od Łowcy Pedofilów. My na własną rękę nie prowadzimy żadnych czynności. Tak jak wszyscy pomagamy po prostu w ujęciu sprawcy – dodał.

10 tysięcy złotych – taką nagrodę oferują prywatne osoby, które zgłosiły się na policję. 50 tys. za wskazanie miejsca pobytu sprawcy oferuje biuro Bartosza Weremczuka. Jak mówi – wszelkie wiarygodne wiadomości biuro przekaże śledczym.

Komentarze