Wyszedł na JAW problem Schetyny!

Wyścig o zwycięstwo w jesiennych wyborach parlamentarnych trwa! Tymczasem na jaw – zdaniem naszego rozmówcy – wychodzą problemy Grzegorza Schetyny.

Partie prześcigają się w pomysłach na na obietnice wyborcze, w opozycji wrze, ale w końcu mamy prawdopodobnie koniec dyskusji o tym kto, z kim i dlaczego. PO de facto do wyborów idzie samo (nie licząc .Nowoczesnej i Zielonych). SLD, Razem i Biedroń pójdą … razem, a PSL tworzy trzeci blok opozycyjny.

Teraz jednak na jaw, jak mówi nasze źródło,  wychodzą problemy szefa PO Grzegorza Schetyny, o nich opowiada nam człowiek będący blisko lidera Platformy Obywatelskiej, polityk związany z tym ugrupowaniem od lat. „Grzesiek ma poważny problem z …

”… programem wyborczym i własnym „ja”. Jest sfrustrowany i wewnętrznie czuje, że to może być jego ostatni rok w tej roli w Platformie. Nie wie już co obiecać, oczywiście żelazny elektorat PO i tak odda swój głos, ale dziś to za mało by myśleć o 40% jak zapowiadał. W PO już krąży żart o 40% rodem z Aleksandra Kwaśniewskiego, Grzegorz ma wielu przeciwników, którzy ponad porażkę w wyborach stawiają odsunięcie Schetyny.”

Problem Schetyny

”Problem z programem jest jeden – Grzegorz przestał być spójny i on zdaje sobie z tego doskonale sprawę – krytykując PiS za rozdawnictwo pieniędzy sam proponuje rozwiązania kosztujące tyle samo albo nawet więcej niż partia Kaczyńskiego. To też zniechęca część wyborców PO – utrzymanie programu 500+, o którym wcześniej mówił, że nie ma na niego środków. Do tego 6-stka Schetyny to także masa kosztownych dla budżetu rozwiązań, nie mówiąc o tym, że nie ma żadnych konkretów,jak umożliwić ich realizację, skąd wziąć pieniądze.”

”Grzegorz boi się porażki i okrzyknięcia go ojcem przegranej PO, zwłaszcza, że już w styczniu 2020 wybory na szefa PO i kolejna przegrana Platformy nie daje szans na jego reelekcję. Dlatego Grzegorz chwyta się już wszystkich możliwych postulatów aby przekonać wyborców – wie, że sam elektorat PO to za mało, dlatego chce spróbować przeciągnąć elektorat PiS, któremu zależy na programach społecznych, jednak aby to zrobić musi obiecać więcej, z drugiej strony musi też trafić do przeciwników wsparcia socjalnego i w efekcie koło się zamyka. Grzegorz łapie się wszystkiego bo nie ma zbyt wiele do stracenia a jedynie dużo do zyskania w postaci zwycięstwa. Co jednak po wyborach, jeśli wygra? Nie sądzę, aby realizował swoje postulaty tak jak robi to PiS, nasz budżet już ma problemy z obciążeniami a Grzegorz z tego, co wiem nie ma pomysłu na finansowanie swoich programów i zatrzymanie 500+ i innych plusów PiS-u , choć oficjalnie oczywiście ma”. – wyznaje nasze anonimowe źródło.

A wy jak sądzicie? Grzegorz Schetyna powinien nadal być liderem opozycji? Czy program PO Was przekonuje?

Komentarze