ZWROT ws. śmierci Staraka! „Na łódkę wszedł ZAZDROSNY o 27-latkę mężczyzna”
Zwrot ws. śmierci Piotra Woźniaka Staraka! Na motorówce był ktoś jeszcze!
Piotr Woźniak Starak feralnej nocy płynął swoją łodzią motorową nie tylko w towarzystwie pięknej 27-latki. Okazało się, że na motorówkę nagle wszedł ktoś jeszcze.
27-lenia Ewa instruktor żeglarstwa z Łodzi towarzyszyła Piotrowi Woźniakowi-Starakowi w ostatnim rejsie jego życia. Kobieta była z mężczyzną w trakcie tragicznego wypadku na jeziorze Kisajno. Po tygodniu od tragedii na jaw wyszedł nieznany fakt! Teraz okazało się, że na łodzi motorowej miliardera była jeszcze jedna osoba – konkretnie to…
Piotr Woźniak-Starak do późnych godzin przebywał w gospodzie „Czarny Łabędź”. Zjadł tam kolację ze swoją rodziną. Obsługującej jego stolik 27-letniej Ewie ze względu na bardzo późne godziny zaproponował „podwózkę”. Dziewczyna prawdopodobnie nie miała możliwości powrotu do domu o tej porze innym środkiem transportu.
Wtedy Starak miał zaproponować dziewczynie pomoc w dotarciu do domu. Kobieta skorzystała z oferty miliardera i weszła z nim na łódkę. Jednak szybko do pary dołączył – jak informują media – kolega z pracy kelnerki. Znajomy także chciał skorzystać z podwiezienia.
Piotr Woźniak Starak według źródeł także chciał pomóc znajomemu kobiety i zabrał go na łódkę. „On był zazdrosny o Ewę. Wyobraźmy sobie zazdrosny mężczyzna wszedł na łódkę. To jak to mogło wyglądać. Może wywiązała się jakaś nieprzyjemna sytuacja. Facet wysiadł, ale przez ten stres łatwiej było o błąd w manewrowaniu” – mówi osoba z otoczenia gospody.
To na razie nieoficjalne doniesienia, póki o policja nie potwierdza udziału osób trzecich w śmierci miliardera.