ZWYCIĘSKA Wisła!
Wisła Kraków pokonała Koronę Kielce 1:0 i umocniła się na pozycji lidera grupy spadkowej. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Marko Kolar, który pewnie wykonał rzut karny.
W 35. kolejce Lotto Ekstraklasy doszło do pojedynku na szczycie grupy spadkowej. Obie ekipy są pewne utrzymania. W ostatnim czasie dyspozycja Korony nie mogła zadowalać trenera Gino Lettieriego.
Lepiej w mecz weszli zawodnicy z Kielc. Już w 3. minucie potężnym strzałem z około 35 metrów, popisał się Areveladze. Jego strzał trafił w poprzeczkę. To mogła być bramka sezonu. Po kwadransie, obraz gry się nie zmienił. Obie ekipy walczyły o przejęcie środka pola. Koron wciąż atakowała. Kielczanie kilka razy niegroźnie strzelali w kierunku bramki strzeżonej przez Mateusza Lisa. Szczególnie aktywny był Brown- Forbes. Korona ewidentnie postawiła w tej połowie na strzały z dystansu, lecz żadna z ich prób nie znalazła drogi do bramki.
Druga połowa zaczęła się od ataków gospodarzy. Pierwszą akcję w tej części gry, miał Klemenz, który skakał do główki, lecz został trafiony w głowę przez bramkarza rywali. Sędzia Daniel Stefański po konsultacji VAR, podyktował za do zagranie rzut karny dla Wisły. Pewnym egzekutorem okazał się być Marko Kolar. Po bramce obie ekipy się otworzyły. Groźną sytuację w 67. minucie miał Krzysztof Drzazga, który minimalnie strzelił obok bramki. W 78. minucie doskonałą sytuację zmarnował Elia Soriano. Włoch strzelił głową obok prawego słupka wiślaków. Kilka chwil później groźny strzał oddał Żubrowski, lecz pewnym chwytem popisał się Mateusz Lis.
Dzięki temu zwycięstwu Wisła Kraków jest bardzo blisko zapewnienia sobie zwycięstwa w grupie spadkowej.
/Paweł Kopała