Szokujące słowa Janusza Korwina-Mikke. Polityk zapowiada legalizację narkotyków!

korwin

Polityk Janusz Korwin-Mikke zapowiada legalizację narkotyków. Uważa, że politycy, którzy tego nie chcą, stoją po stronie narkotykowych mafii.

To, że Janusz Korwin Mikke postuluje legalizację narkotyków wiadomo nie od dziś. Swoje poglądy dotyczące używek i ich legalizacji zamieścił we wpisie na swoim profilu na Facebooku. Na wstępie Janusz Korwin-Mikke zaczyna od kwestii wolnościowych.

 

ZOBACZ TAKŻE: Stało się! Emerytura będzie wynosić 4000 zł. Aby skorzystać wystarczy mieć TO w dowodzie osobistym.

 

– Jeśli obywatel ma ochotę zaćpać się na śmierć, to ma do tego prawo. Wolny człowiek ma prawo zaćpać się na śmierć. – czytamy we wpisie.

Polityk przypomina, że tzw. „walka z narkomanią” trwa nieprzerwanie od dziesięcioleci i nie przynosi żadnych efektów. Zakaz przynosi odwrotne skutki, bo sztucznie winduje cenę narkotyków dając łatwy zarobek narkotykowym mafiom.

 

 

ZOBACZ TAKŻE: Na plaży znaleziono szczątki potwora. Sprawa trafiła w ręce policji

 

 

– Ja proponuję podejście liberalne przestać kontrolować narkotyki. W ciągu kilkunastu dni ceny spadną z kilkudziesięciu złotych do kilkudziesięciu groszy za „działkę”, tak że nie można będzie zrobić na tym interesu. – napisał lider Konfederacji.

Według polityka utrzymanie zakazu jest w interesie nie tylko mafii ale także policji, która otrzymuje „działkę”. Nad tym by obowiązywał czuwają będący na usługach mafii narkotykowych politycy, którzy dostają za to łapówki.

 

 

Obecne metody nic nie dają. Odwrotnie. Zakaz posiadania narkotyków powoduje, że ceny są sto razy wyższe niż w Kolumbii czy Birmie – więc żadna siła (zwłaszcza przy braku kary śmierci…) nie powstrzyma handlarzy. Tym bardziej, że pieniądze od nich biorą policjanci – zwalczający nie wielkie gangi tylko ich drobną konkurencję. A także politycy: już 20 lat temu Reuter podawał, że politycy biorą od gangów $1,5 mld rocznie za to, by nie znieśli zakazu – bo wtedy ceny by spadły do tych parudziesięciu groszy i handel przestałby się opłacać…

 

 

 

Korwin-Mikke postuluje, by narkotyki były powszechnie dostępne w aptekach. Przewidział, że zostanie ostro skrytykowany za publiczne wyrażenie swojej opinii w tej kwestii. O ile kilka lat temu takie słowa polityka byłyby złamaniem pewnego tabu to od pewnego czasu można już o tym mówić „na salonach”.

Komentarze