DRAMAT na warszawskim Okęciu. Samolot LOT-u tuż przed lądowaniem…
Dramatyczne chwile na lotnisku Chopina w Warszawie. Samolot LOT-u musiał lądować w asyście służb lotniskowych.
Maszyna LOT-u, wystartowała o 6:35 naszego czasu z Tel Awiwu, na początku lotu uszkodziła się jedna z sześciu opon podwozia. Podczas lotu do Warszawy technicy przeprowadzili diagnostykę wszystkich układów samolotu. Podobne usterki, choć zdarzają się niezwykle rzadko przewidziane są przez producenta i nie powinny mieć wpływu na bezpieczne lądowanie.
ZOBACZ TAKŻE: WYCIEKŁO zdjęcie Dudy z nieznaną kobietą! Tego już nikt nie ukryje.
Samolot wylądował na szczęście bezpiecznie na lotnisku Chopina o godzinie 9:00 czasu polskiego. Na czas manewru lądowania podejście do portu zostało oczyszczone z innych podchodzących do pasa maszyn. Boeing wylądował w prewencyjnej asyście wszystkich lotniskowych służb, odpowiadających za bezpieczeństwo. Na pokładzie było 154 pasażerów i sześciu członków załogi. Po lądowaniu pasażerowie i załoga bezpiecznie opuścili pokład. Nikomu nic się nie stało. W tej chwili ruch na lotnisku Chopina odbywa się normalnie.
– Podczas startu samolotu doszło do uszkodzenia jednaj z sześciu opon. Sytuacja tak zdarza się niezwykle rzadko. Jest na to odpowiednia procedura, samolot mógł kontynuować lot do Warszawy. Lądowanie odbyło się prewencyjnie w asyście służb na wyraźną prośbę LOT-u, chociaż nie było bezpośredniego zagrożenia dla pasażerów. Nie było to lądowanie awaryjne – podkreśla Michał Czernicki, p.o. rzecznika prasowego Polskich Linii Lotniczych LOT.
ZOBACZ TAKŻE: Doda SZCZERZE o Dubaju i swojej karierze. Wielu nie może uwierzyć.