Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, Karol Nawrocki, zamieścił w mediach społecznościowych kontrowersyjny wpis. Pozuje na zdjęciu przy traktorze z uniesionym ładowaczem, podpisując je słowami: „Jedziemy zakopać Zielony Ład” i dodając emotikony traktora oraz mrugnięcia. Post szybko obiegł internet, wywołując mieszankę reakcji – od śmiechu po krytykę.
Ironia czy polityczny sygnał?
Choć wpis utrzymany jest w lekkim, kampanijnym tonie, to bezpośredni atak na Zielony Ład – flagową strategię klimatyczną Unii Europejskiej – wpisuje się w szerszą retorykę skrajnej prawicy. Nawrocki, do tej pory bardziej kojarzony z IPN niż z polityką klimatyczną, jednoznacznie zdystansował się od unijnej agendy transformacji energetycznej. Sygnał jest jasny: jego prezydentura miałaby być wyraźnie antyekologiczna w duchu, lub przynajmniej ostentacyjnie eurosceptyczna.
Zielony Ład – polityczne dziedzictwo PiS
Paradoksalnie, Zielony Ład nie był inicjatywą narzuconą Polsce z zewnątrz. W okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości aktywną rolę w negocjacjach klimatycznych odegrał ówczesny premier Mateusz Morawiecki. To właśnie jego rząd – w porozumieniu z Komisją Europejską – zobowiązał się do wdrażania pakietu klimatyczno-energetycznego, zakładającego m.in. dekarbonizację, wsparcie dla odnawialnych źródeł energii i transformację rolnictwa.
Publiczne odcinanie się od Zielonego Ładu przez kandydata tego samego obozu politycznego wydaje się więc próbą rebrandingu w oczach elektoratu, szczególnie wiejskiego, który w ostatnich miesiącach coraz mocniej wyraża frustrację wobec unijnych regulacji.
Tło rolniczych protestów
Wpis Nawrockiego nie jest odosobniony. W ostatnich tygodniach Zielony Ład stał się jednym z głównych tematów wiejskich protestów, zwłaszcza w kontekście importu ukraińskich produktów i wymogów środowiskowych stawianych polskim rolnikom. Politycy prawicy próbują dziś ustawić się w roli obrońców „zwykłych ludzi” przed „eurobiurokracją” – nawet jeśli jeszcze niedawno sami podpisywali się pod kierunkiem tych zmian.
Symboliczny gest z kampanii
Choć zdjęcie Nawrockiego na traktorze można odczytywać jako typowy element kampanii mający pokazać „bliskość ludu”, jego przekaz – „zakopać Zielony Ład” – rezonuje głęboko w politycznym podtekście. To nie tylko atak na politykę klimatyczną, ale też na wcześniejsze ustalenia własnej partii. Taka strategia może okazać się skuteczna wyborczo, ale rodzi pytania o spójność programową i gotowość do współpracy z instytucjami unijnymi.
źródło zdjęcia: https://x.com/NawrockiKn/status/1908873251566055902
Anna Miller