Lara Gessler zdobyła się na bardzo odważny gest i słowa… O co chodzi?
Problemy z samoakceptacją
Lara Gessler wrzuciła właśnie na swojego Instagrama zdjęcia z klimatycznej czarno-białej sesji, w której brała niedawno udział. Na jednym z nich widać odsłonięty aż po pępek dekolt gwiazdy i częściowo – jej piersi. Uwagę przykuwa coś jeszcze, a mianowicie ciemne znamię na jej lewej piersi.
Lara przyznała, że zawsze wstydziła się tej plamki, ale uznała, że najwyższa pora zaakceptować siebie i pokonać swoje demony.
„Miało być zdjęcie z wczorajszej gali ale są rzeczy ważniejsze! Późnym wieczorem dostałam zdjęcia z sesji z Mironem Chomackim, na które długo czekałam. To jest jedno z nich. Widać na nim znamie, które mam na lewej piersi od 15 lat. Cały wczorajszy wieczór spędziłam w pięknej sukni, makijażu i włosach. Mimo to, cały czas czułam się skrępowana, że przy dynamicznym ruchu to znamię będzie widoczne. Ktoś jeszcze mógłby pomyśleć, że to sutek…” – napisała pod fotką Lara.
Gwiazda dodała, że nie zamierza już przejmować się swoimi niedoskonałościami.
„Paradoksalnie dużą część wieczoru rozmawiałam z różnymi osobami o ciele, akceptacji, o różnorodności. Kiedy dostałam te zdjęcia i zobaczyłam siebie, moje ciało, które bardzo lubię, to pomyślałam, że pozwoliłam, żeby moje demony zdominowały miłość do siebie. I to jest złe. Im wcześniej przerobiony te lekcje, tym więcej będziemy mieli czasu na życie w harmonii. Cieszę się, że zamieszczając to zdjęcie rozliczam się ostatecznie ze swoim lękiem i nie akceptacją. Nie ma lęku. Została miłość”.
Gratulujemy odwagi i samoakceptacji!
Czytaj też: Magda Gessler wchodzi do POLITYKI?! Ma zostać…
https://www.instagram.com/p/B5DAM6tARn1/?utm_source=ig_web_copy_link
https://www.instagram.com/p/B5Dm7zZARZ8/?utm_source=ig_web_copy_link
Źródło: Instagram
Zdjęcia: Instagram