Polscy tenisiści w niebezpieczeństwie? Australia płonie, a oni grają turniej…
O pożarach szalejących w Australii pisaliśmy już w naszym serwisie. Od grudnia sytuacja jest krytyczna, a styczeń to czas Australian Open. Czy tenisiści są bezpieczni?
Największe pożary zlokalizowane są w tej chwili na południe od Sydney. Właśnie to miasto jest miejscem rozgrywanego w styczniu i lutym wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Czy polscy tenisiści w Australii są teraz bezpieczni?
Sytuacja jest krytyczna
Obecnie w kraju trwa wyjątkowo gorące lato. Rekordowa temperatura sięgająca nawet 40 kilku stopni Celsjusza stała się szalenie niebezpieczna, nie tylko ze względu na możliwe udary cieplne. Upały sprzyjają samoistnym zapłonom suchej roślinności oraz rozprzestrzenianiu się pożarów. Sytuacja jest naprawdę krytyczna, a władze mogą jedynie ograniczać skutki katastrofy klimatycznej.
Czytaj także: Pożary w Australii. Nie żyją 24 osoby, zwierzęta umierają w męczarniach
Nie ma co się oszukiwać, że warunki pogodowe nie mają wpływu na zaplanowane turnieje. Upały podczas australijskich zawodów wielokrotnie powodowały omdlenia i udary cieplne u tenisistów. Dodatkowo zaznaczyć należy, że korty tenisowe nie są obiektami takimi jak hale sportowe – nie są one w 100% kryte. W takim przypadku trujący dym może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia sportowców. Jest jednak przepis, który dopuszcza przerwanie spotkania w przypadku zaistnienia niebezpiecznych okoliczności. Jak jednak zauważa Dominik Senkowski w swoim artykule na temat obecnych warunków w Australii dostępnym w serwisie sport.pl:
Sędziowie w Melbourne mają prawo przerywać mecze tenisowe, gdy temperatura przekroczy 40 stopni. Słuszny przepis, ale w praktyce niemożliwy do zrealizowania, bo wyobraźmy sobie, że każde spotkanie przerywane będzie na kilka godzin. W ten sposób Australian Open trwałby nie dwa tygodnie, a miesiąc lub dłużej. Z przyczyn organizacyjno-marketingowych jest to niewykonalne.
Czytaj także: Tragedia w Kamieniu Pomorskim. Lata walki o odszkodowanie bez skutku
Obecnie żadne decyzje w sprawie przesunięcia terminu rozgrywania turnieju nie zostały podjęte. Polscy tenisiści w Australii nie mają więc wyjścia. Jeśli chcą obronić zdobyte w poprzedniej edycji punkty lub polepszyć wyniki – muszą zagrać w takich warunkach.