Suknie ślubne PLUS SIZE. Te błędy najczęściej popełniamy wybierając kreację
Dzień ślubu powinien być wyjątkowy, radosny, wzruszający, niezapomniany… Niestety wiele panien młodych wybiera nieodpowiedni strój, który uprzykrza im te wyjątkową okazję. Decydują się na suknie niewygodne, ciężkie, niepraktyczne, a później spędzają w nich nawet kilkanaście godzin. Zdarzają się też pomyłki przy doborze odpowiedniego kroju i właśnie ten błąd popełniają często panie noszące na co dzień większe rozmiary. Oczywiście nie oznacza to, że tylko szczupłe dziewczyny mają prawo być piękne w dniu ślubu. Wręcz przeciwnie, biała suknia często potrafi ukryć wszelkie mankamenty sylwetki i sprawić, że każda pani poczuje się wyjątkowo na swoim ślubie. Wystarczy odwiedzić odpowiedni salon, który specjalizuje się w sukniach plus size i pod okiem eksperta dobrać sukienkę idealną.
…
W pierwszej kolejności należy pomyśleć o ukryciu masywnych części ciała przy jednoczesnym podkreśleniu atutów. Dlatego panie, które mają spory brzuch powinny zdecydować się na dobrze skrojony gorset lub luźno puszczony materiał przykrywający fałdki. W większości przypadków nie sprawdzą się suknie o kroju ryby – ta partia będzie się odznaczać pod materiałem. Jeśli kompleksem przyszłej panny młodej są niezgrabne nogi, to warto ukryć je pod rozszerzaną spódnicą.
W kwestii sporego biustu zdania są podzielone. Niektóre kobiety starają się za wszelką cenę pokazać go jak najwiecej. To nie zawsze jest dobry pomysł. Duże piersi w pierwszej kolejności powinny zostać ujarzmione odpowiednią bielizną lub gorsetem. Nie można dopuścić do tego, aby przez całą imprezę żyły swoim życiem i wypadały z sukienki.
Ponadto wiele pań ma problem z obfitymi ramionami i w tej kwestii najważniejsze to czuć się i wyglądać dobrze. Niektóre kobiety wybiorą rękaw: długi lub krótki, luźny lub dopasowany, kryjący lub przezroczysty… Znajdą się i takie, które mimo wszystko będą wyglądać obłędnie w sukni bez rękawów. Wszystko zależy od samopoczucia i gustu. Najważniejsze, to czuć się jak piękna księżniczka.