Ministerstwo Cyfryzacji jest już techniczne gotowe, brakuje tylko odpowiednich przepisów – zmiany są poważne.

Ostatni z dokumentów wymaganych przy kontroli drogowej w 2020 roku będzie dostępny cyfrowo. W przyszłym roku więc prawo jazdy będzie można zostawić w domu jak dziś dowód rejestracyjny.

To już ostatni element. W tym momencie na smartphonie w ramach usługi mObywatel mamy już dowód rejestracyjny auta, kartę pojazdu czy polisę OC. Brakowało prawa jazdy, ale resort wkrótce wdroży i to. 

– Będziemy mogli udostępnić cyfrowe prawo jazdy w aplikacji mPojazd. W tym momencie nie ma takiej możliwości, ale po uchwaleniu przepisów, które są w tym momencie na etapie konsultacji międzyresortowych, zakładamy, że też taka możliwość się pojawi – powiedział w rozmowie z Newserią Karol Okoński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.

– Biorąc pod uwagę cały proces legislacyjny, zakładamy, że to nie będzie jednak wcześniej niż I kwartał przyszłego roku – mówi podsekretarz Okoński. 

Dlaczego czekamy? Problem nie leży w infrastrukturze, brak jest określonych przepisów. Potrzeba zmian w ustawie o ruchu drogowym. Wtedy kierowcy nie będą karani za jazdę bez prawa jazdy, co aktualnie grozi otrzymaniem 50 zł mandatu.