Skandaliczne oskarżenia i kontrowersje wokół Jarosława Jakimowicza nie milkną. Były prezenter, który niedawno zniknął z TVP Info, znów staje w centrum uwagi. Tym razem za sprawą konfliktu z Agnieszką Oszczyk, byłą koleżanką z programu „W kontrze”.
Agnieszka Oszczyk przez kilka miesięcy współprowadziła program razem z Jakimowiczem, ale ich współpraca nie należała do łatwych. Widzowie mogli dostrzec brak zgrania między nimi. Żarty Jakimowicza nie bawiły Oszczyk, a jej reakcje na jego kontrowersyjne uwagi były wyraźne. W rozmowie z jednym z mediów Oszczyk otwarcie skrytykowała swojego dawnego kolegę.
W odpowiedzi na te zarzuty, Jakimowicz opublikował na swoim nowym koncie na Instagramie komentarz, który był atakiem na Oszczyk. Wytknął innym paniom, że nie wypowiadają się na temat kontrowersji, ale Oszczyk zdecydowała się na aktywny udział. Dodatkowo, zamieścił zrzuty ekranu z prywatnych rozmów z nią w aplikacji WhatsApp, gdzie poruszali kwestie związane m.in. z Magdaleną Ogórek i jej mężem.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jakimowicz już nie pracuje w TVP z powodu skarg o seksistowskie zachowania zgłoszonych przez cztery kobiety. Nie zgadza się z tymi oskarżeniami i twierdzi, że to on sam podjął decyzję o odejściu. Teraz ostro krytykuje byłych współpracowników, w tym również Annę Popek.
Cała ta sytuacja utrzymuje atmosferę skandalu wokół postaci Jarosława Jakimowicza, który wydaje się być zaangażowany w kontrowersje i spory zarówno na antenie, jak i poza nią. Jego konflikt z Agnieszką Oszczyk i upublicznienie prywatnych rozmów tylko pogłębiają ten obraz, przyciągając uwagę mediów i opinii publicznej.
Warto podkreślić, że kontrowersje te nie tylko wpłynęły na karierę Jakimowicza w TVP, ale także rzutowały na jego reputację i wizerunek jako mediowej osobowości. Trudno przewidzieć, jakie będą dalsze konsekwencje tej sytuacji dla wszystkich zaangażowanych stron.
Zobacz także: Pożary na Rodos! Tysiące turystów w niebezpieczeństwie!