ATAK na Ukrainę! Czy to wstęp do III wojny światowej?
W Donbasie ostrzelano ukraińskie oddziały. Ministerstwo Obrony Kijowa oskarża o ten atak prorosyjskich separatystów. Resort wskazuje, że tym samym bojownicy łamią zawarte w lipcu porozumienie trójstronne (bezterminowy zakaz otwierania ognia). O ataku w swoich mediach społecznościowych poinformowali także sami separatyści.
O zaostrzającej się sytuacji na wschodzie Ukrainy pisaliśmy kilka dni temu. Wtedy prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiadał, że do odzyskania tego terytorium nie będzie wykorzystywał sił zbrojnych. Jego orężem w walce o Donbas miały być jedynie zabiegi polityczne.
ZOBACZ: CO Z BREXITEM? JEST DECYZJA IZBY GMIN
Czy to stanowisko zmieni się pod wpływem dzisiejszych wydarzeń?
Ostrzał pozycji ukraińskich z granatników automatycznych (w pobliżu miejscowości Zołote) trwał 20 minut. Żaden z obecnych na miejscu żołnierzy ukraińskiej armii nie odniósł obrażeń.
Jak ustaliła na październikowym posiedzeniu komisja trójstronna (autor wspomnianego wcześniej porozumienia), nie jest to pierwszy przypadek ostrzału prowadzonego przez separatystów w rejonie, w którym walki miały zostać wstrzymane. Niespokojnie jest na całej linii frontu w tym regionie. Ukraiński resort obrony poinformował o 15 próbach ostrzału podejmowanych przez prorosyjskich bojowników w ciągu ostatnich 24 godzin.
ZOBACZ: OFICJALNIE – TUSK BĘDZIE KANDYDOWAŁ
Wydarzenia te strona ukraińska interpretuje jako łamanie zobowiązań wynikających z porozumienia i sama również nie wycofuje swoich jednostek z Donbasu.