Do sieci trafiło nagranie z udziałem Magdaleny Biejat, kandydatki Lewicy na prezydenta, które szybko stało się przedmiotem krytyki i internetowych komentarzy. Materiał przedstawia interwencję osoby zwracającej uwagę na nieprawidłowo zaparkowany samochód — pojazd stał na zakazie, a obecna na miejscu Biejat tłumaczyła sytuację.
„Tylko na chwilę”
Zarejestrowana rozmowa przebiegała w następujący sposób:
– Dlaczego państwo zaparkowali na zakazie?
– Kierowca miał przestawić ten samochód, zatrzymaliśmy się tutaj tylko na chwilę, żeby wyładować rzeczy.
– Ta chwila trwa 20 minut.
– No, nie powinno tak być, zaraz się przestawimy.
Choć sprawa wydaje się błaha, nagranie obiegło media społecznościowe i zostało wykorzystane jako argument przeciwko wiarygodności i konsekwencji kandydatki, która dotąd mocno akcentowała kwestie równości wobec prawa, ładu przestrzennego i praworządności.
Opozycja i internauci komentują
Klip wywołał falę komentarzy, zwłaszcza ze strony krytyków Lewicy. W sieci nie brakuje głosów oskarżających Biejat o hipokryzję i stosowanie podwójnych standardów. Komentatorzy zarzucają jej, że sama domaga się zmian systemowych, a jednocześnie – jak mówią – „traktuje przepisy drogowe jak sugestię”.
Niektórzy użytkownicy internetu wskazują jednak, że podobne zachowania nie są rzadkością wśród polityków wszystkich opcji, i apelują o zachowanie proporcji. Inni natomiast zwracają uwagę na symboliczny wymiar sprawy: nawet drobne sytuacje, gdy stawką jest przestrzeganie reguł, stają się testem autentyczności dla osób publicznych.
Polityczny koszt drobnych błędów
Choć sytuacja sama w sobie nie nosi znamion wykroczenia o dużym ciężarze gatunkowym, jej medialność i timing – w kontekście kampanii wyborczej – czynią z niej potencjalnie kosztowny epizod. Kandydaci na najwyższe urzędy są oceniani nie tylko przez pryzmat programów i deklaracji, ale również przez detale codziennego zachowania. Dla przeciwników Biejat to okazja do podważenia jej wizerunku osoby zasadniczej i konsekwentnej.
Nie wiadomo, czy sztab kandydatki odniesie się do sytuacji oficjalnie. Dotychczas nie opublikowano żadnego komentarza w tej sprawie.
źródło zdjęcia: https://x.com/SzkKontaktowe/status/1908114555860897979
Justyna Walewska