Antek Królikowski zatrzymany za prowadzenie auta pod wpływem THC! Jechał zobaczyć się z synem

Znany aktor Antoni K. stanie przed sądem w październiku w związku z zarzutem prowadzenia samochodu pod wpływem marihuany. Śledczy oskarżają go o to przestępstwo, a grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Aktor tłumaczył się, że zażył leki na bazie marihuany medycznej na podstawie zaleceń lekarzy, ale zdaniem toksykologów był pod wpływem substancji psychoaktywnej w momencie prowadzenia pojazdu.

Akt oskarżenia przeciwko Antoniemu K. trafił już do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli pod koniec maja. Oskarżenie dotyczy prowadzenia samochodu pod wpływem substancji psychotropowej, konkretnie delta-9-tetrahydrokannabinolu (marihuany). Prokurator Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie podkreślił, że analizy toksykologiczne jednoznacznie potwierdziły obecność tej substancji w organizmie aktora w momencie prowadzenia pojazdu.

Aktorowi grozi różnorodny wymiar kary w przypadku skazania. Może to być grzywna, ograniczenie wolności lub nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, w przypadku skazania, będzie musiał uiścić świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości przynajmniej 5 tysięcy złotych. Ponadto, aktorowi może zostać nałożony zakaz prowadzenia pojazdów przez co najmniej trzy lata.

Zatrzymanie Antoniego K. miało miejsce 18 lutego na warszawskiej Woli. O zdarzeniu mówił wtedy na Instagramie, informując, że miał się spotkać ze swoim synkiem. Alkotest wykazał trzeźwość aktora, jednak narkotest wykrył obecność THC, substancji obecnej w marihuanie. Antoni K. wyjaśniał, że stosuje medyczną marihuanę w celach leczniczych, co mogło wpłynąć na wynik testu toksykologicznego.

Ostateczne decyzje co do winy i kary związanej z zarzutem prowadzenia pojazdu pod wpływem marihuany zostaną podjęte przez sąd. Będzie miał pełne materiały dowodowe oraz ekspertyzy toksykologiczne do rozpatrzenia.

Zobacz także: Ks. Michał Woźnicki ostro o Ewie Swobodzie! „Nie da się na ciebie patrzeć. Wyglądasz, jak potwór”

Komentarze