Córka Putina ZAFUNDOWAŁA sobie NOWĄ TWARZ! Idzie w ślady OJCA?!

Niemiecki dziennik ‚Bild’ donosi, że córka Władimira Putina- Katerina Tichonova wydała okrągłą sumkę na zabiegi medycyny estetycznej. Skorzystała z ‚wampirzego liftingu’, który uwielbia Kim Kardashian. Media donoszą, że Tichonova chce być wiecznie młoda, podobnie jak jej ojciec.

Inwestuje w wygląd

Dziennik ‚Bild’ informuje, że Katerina Tichonova pojechała do monachijskiej kliniki i tam poddała się ‚wampirzemu liftingowi’. Ten zabieg jest znany między innymi dzięki Kim Kardashian, która kiedyś z niego korzystała i zachwalała korzyści z niego płynące. Córce Władimira Putina najpierw pobrano krew, a następnie została ona ostrzyknięta osoczem bogatopłytkowym. Pochodziło ono z jej przetworzonej krwi.

Fanka zabiegów

Niemiecka gazeta informuje, że Tichonova na ten zabieg wydała w przeliczeniu na złotówki 23 tysiące złotych. Jednak w klinice zostawiła o wiele większą sumkę. Córka Putina zafundowała sobie jeszcze zastrzyki z botoksu. Oprócz tego skorzystała z dobrodziejstw kwasu hialuronowego. Wszystko po to, by pozbyć się zmarszczek na czole i w okolicach ust. Natomiast brytyjski ‚Daily Mail’ napisał:

Córka Putina zmarnowała tysiące euro na dziwny zabieg kosmetyczny. Czy tak jak jej tata chce być młodsza i żyć wiecznie?

Putin i botoks

Media od dawna donoszą, że Władimir Putin chętnie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej. Przywódca Rosji ponoć uwielbia botoks, co wiać po jego twarzy. Ta z biegiem lat zupełnie zmieniła kształt. Stała się bardziej pulchna, okrągła, a nawet opuchnięta. Oczywiście tym informacjom wielokrotnie zaprzeczał Kreml. Jednak media twierdzą, że Putin ma jednego wybranego lekarza medycyny estetycznej, z którego usług korzystała też nieoficjalna pierwsza dama Rosji, czyli Alina Kabajewa. Jej wygląd też się zmienił, niestety na niekorzyść.

Źródło: Bild, Daily Mail

Zdjęcie: Facebook/ Vladimir Putin

Komentarze