Elżbieta Romanowska jest ciężko chora. „Temperatura ponad 39,5, drgawki, ból głowy i ogólna niemoc”

Elżbieta Romanowska, nowa twarz programu „Nasz nowy dom”, niedawno podzieliła się z fanami dramatycznym wyznaniem na temat swojego stanu zdrowia. Popularna prowadząca, obserwowana przez ponad 100 tysięcy osób na Instagramie, opowiedziała o walce z chorobą i trudnych chwilach, które niedawno ją dotknęły.

W swoim wzruszającym wpisie na platformie społecznościowej Romanowska nie kryła, że choroba mocno ją pokonała, odbierając dwa dni z jej życiorysu. Opisała objawy, z jakimi musiała się zmagać, wymieniając temperaturę przekraczającą 39,5 stopni, drgawki, ból głowy i ogólną niemoc. Te prozaiczne, a jednocześnie dotkliwe doznania, sprawiły, że zaznaczyły się one jako wyjątkowo trudny okres dla prowadzącej.

No dawno mnie tak choróbsko nie powaliło. Dwa dni wyjęte z życiorysu. Odwołane spektakle. Temperatura ponad 39,5, drgawki, ból głowy i ogólna niemoc – przyznała.

Jednak Romanowska nie pozostała przy opisie swojego zmagania z chorobą. W duchu optymizmu podzieliła się również receptą na powrót do zdrowia. Zdradziła, że teraz stopniowo wraca do normalności, wspominając o trzydniowej kuracji antybiotykiem, domowej zupie pomidorowej od matki oraz litrach herbaty z sokiem malinowym, które odegrały kluczową rolę w jej powrocie do zdrowia.

Zmiany personalne w programie „Nasz nowy dom” również nie omijają uwagi mediów i fanów. Po ogłoszeniu, że Katarzyna Dowbor zrezygnowała z prowadzenia programu, atmosfera wokół show zrobiła się gorąca. Niektórzy fani nie mogą się pogodzić z odejściem lubianej prezenterki. Na jej miejsce pojawiła się Elżbieta Romanowska, znana między innymi z roli w serialu „Ranczo”.

W pierwszych chwilach po ogłoszeniu nowego składu prowadzących, Romanowska wyraziła swoje uczucia wobec tego nowego wyzwania. Przyznała, że czuje się trochę przerażona, ale jednocześnie podekscytowana. Zadeklarowała, że zrobi wszystko, aby pozytywnie wypełnić tę nową rolę w programie.

Jestem jeszcze oszołomiona, trochę przerażona, ale też podekscytowana. Jest we mnie mnóstwo różnych emocji. Teraz muszę je gdzieś poskromić i uporządkować. Mam nadzieję, że będzie dobrze

Wyznała w rozmowie z Pomponikiem, ukazując swoje podejście do nowego etapu w karierze z mieszanką zdrowego zdystansowania i entuzjazmu.

Źródło: media

42. urodziny Britney Spears. Wizyta u weterynarza i tańce z półnagim mężczyzną

Komentarze