IZRAEL: Tel Awiw zbombardowany przez bojowników Hamasu

Sobota rano w południowym i centralnym Izraelu przyniosła niepokój i chaos. Syreny alarmowe wzbudziły panikę w sercach mieszkańców, a gruchnięcie rakiet ze Strefy Gazy wzbudziło obawy o bezpieczeństwo kraju. Kilka miast, w tym Tel Awiw, stało się celem ataku, pozostawiając w swoim śladzie zabitych i rannych. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej, gdy bojownicy Hamasu ze Strefy Gazy przeprowadzili rajd na przygraniczną miejscowość.

Dziesiątki rakiet spadły nad Izraelem, wystrzelonych z odległej Strefy Gazy. Atak objął miasta takie jak Aszkelon, Tel Awiw oraz jego przedmieścia. Syreny alarmowe przekłamujące niepokój rozległy się także w stolicy, Jerozolimie, i Beer Szewie. Raporty służb informują o jednej ofierze śmiertelnej i piętnastu rannych w wyniku tego brutalnego ostrzału.

W tym samym czasie, w mieście Sederot, leżącym przy granicy ze Strefą Gazy, pojawiły się palestyńskie bojowniki w samochodach. Nagrania w mediach społecznościowych uchwyciły sceny, w których przemieszczają się po ulicach miasta. Aktualnie trwa tam zacięty konflikt pomiędzy bojownikami z Hamasu a izraelskimi siłami zbrojnymi. Władze zdecydowały o nakazie pozostania w domach dla mieszkańców pogranicza z Gazą, aby zapewnić ich bezpieczeństwo.

Izraelskie Ministerstwo Obrony opublikowało oświadczenie, w którym stwierdzono, że „Hamas przeprowadził operację, która obejmowała wystrzelenie rakiet i infiltrację terrorystyczną na terytorium państwa Izrael.” Zapowiedziano również, że Siły Obronne Izraela staną w obronie mieszkańców kraju, a organizacja terrorystyczna Hamas „zapłaci za to bardzo wysoką cenę.”

Jako odpowiedź na tę eskalację konfliktu, izraelska armia ogłosiła stan gotowości do wojny. Minister obrony, Jo’aw Gallant, zarządził natychmiastową i szeroko zakrojoną mobilizację rezerwistów, aby wzmocnić siły obronne Izraela w obliczu narastającego zagrożenia.

Tymczasem, dowódca Hamasu, Mohammed Deif, wygłosił oświadczenie w sobotę rano, w którym nazwał poranny atak na Izrael „dniem wielkiej rewolucji.” Wzywał Arabów mieszkających w Izraelu do powstania i apelował do krajów sąsiadujących z państwem żydowskim, aby dołączyły do walki. Sytuacja ta eskaluje konflikt na Bliskim Wschodzie, pozostawiając społeczność międzynarodową w napięciu i obawach o przyszłość regionu.

Indyjski miliarder spowodował śmiertelny wypadek w Sardynii. Ofiary spłonęły żywcem

Komentarze