Kontrowersje wokół śmierci Aleksieja Nawalnego. Osieczkin uważa, że zrobiono to „jednym ciosem”
Śmierć Aleksieja Nawalnego, rosyjskiego działacza na rzecz praw człowieka, wzbudziła wiele spekulacji i teorii spiskowych. Władimir Osieczkin, założyciel grupy Gulagu.net, wskazał na możliwość zamachu wykonanego techniką egzekucji zwaną „jednym ciosem”. Jego zdaniem, było to działanie zorganizowane z Moskwy, mające na celu zatuszowanie prawdziwych okoliczności śmierci Nawalnego.
Osieczkin opiera swoje teorie na informacjach uzyskanych od osoby związanej z kolonią karną, w której zmarł Nawalny. Twierdzi, że siniaki na ciele zmarłego pasują do techniki egzekucji „jednym ciosem”, charakterystycznej dla praktyk KGB. Według niego, ta metoda pozostawia minimalne ślady i utrudnia ustalenie prawdziwej przyczyny zgonu.
Jednakże żona Nawalnego, Julia, oskarża Putina o otrucie męża substancją paralityczno-drgawkową, Nowiczokiem. Zarzuty te spotkały się z odmową wydania ciała zmarłego przez rosyjskie władze, co tylko pogłębiło tajemnicę wokół jego śmierci.
Poruszające nagranie Julii Nawalnej! „Dowiemy się kto zabił Aleksieja. Pokażemy wam ich twarze” [FILM]
Osieczkin podważa jednak tę wersję wydarzeń, argumentując, że istnieją inne sposoby zabicia Nawalnego, które nie pozostawiłyby śladów w jego ciele. Wskazuje także na warunki, w jakich znajdował się Nawalny przed śmiercią – spędził wiele godzin na mrozie, co mogło osłabić jego organizm i ułatwić przeprowadzenie zamachu.
Dodatkowo, Osieczkin sugeruje, że obecność funkcjonariuszy FSB w więzieniu, gdzie przetrzymywano Nawalnego, świadczy o zaangażowaniu Kremla w tę sprawę. Jego zdaniem, śmierć Nawalnego była zaplanowaną operacją specjalną, której celem było zlikwidowanie krytyka reżimu.
Te teorie spiskowe podkreślają trudną sytuację w Rosji, gdzie brak przejrzystości w działaniach władz prowadzi do narastającego niepokoju społecznego i krytyki ze strony społeczności międzynarodowej. Dochodzenie w sprawie śmierci Nawalnego staje się coraz bardziej pilne, aby wyjaśnić prawdziwe okoliczności tego tragicznego wydarzenia i zapobiec dalszym napięciom w kraju.
Źródło: wp.pl