SMUTNA wiadomość. „Wszyscy łączymy się w żałobie”

Dramatyczne doniesienia na temat Małgorzaty Rozenek!

Wstrząsające informacje napływają na temat gwiazdy TVN Małgorzaty Rozenek. „Wszyscy łączymy się w bólu. To ogromna strata, nikt z nas się tego nie spodziewał. Niestety to się stało. Wszyscy współczujemy i łączymy się w żałobie” – wyznaje jeden z bliskich Rozenek-Majdan. 

„To, co się dzieje teraz trudno opisać słowami. To prawdziwy dramat, wiele osób nie dowierza, wszyscy pogrążają się w smutku. Nikt z nas się tego nie spodziewał. Nie mogę wyrazić słowami tego, co wszyscy odczuwamy” – wyznaje jedna z celebrytek.

Niestety, to już oficjalne informacje przekazane nt. Małgorzaty Rozenek, niestety znana i uwielbiana przez miliony Polaków gwiazda…

znowu poroniła. Ten horror Małgosia przeszła już po raz drugi. Rozenek może zajść w ciążę tylko za sprawą metody in vitro. Niestety jak wyznała gwiazda straciła już dwójkę dzieci, o które starała się z Radosławem Majdanem.

– Do 12. tygodnia po zapłodnieniu in vitro staramy się nie cieszyć tym faktem, bo wiemy, że wszystko się może jeszcze wydarzyć. Ja muszę przyznać, że u mnie się to wydarzyło, i to dwa razy. To jest straszne, bo z jednej strony masz ogromną radość i bardzo się cieszysz, chcesz się z tym podzielić ze wszystkimi, z rodzicami, ale wiesz, że to nie ma sensu. Nawet twój mąż się z tego nie cieszy, bo nie może, nie wie, jak to się skończy – mówiła Małgosia w wywiadzie dla stacji TVN.

– Informacja, że się nie udało, jest dewastująca dla rodzin. Najgorszy w tym wszystkim jest czas. Kiedy usłyszysz, że nie wyszło, to nie możesz zaczynać od jutra. Musisz poczekać dwa, trzy miesiące. Uspokoić organizm, oczyścić go z całej stymulacji, ze wszystkich hormonów, po to by móc próbować znowu. To jest czas, który ucieka, czas, którego się nie ma. Każdy miesiąc liczy się jak rok – mówiła Rozenek-Majdan.

-Po zapłodnieniu in vitro staramy się nie cieszyć tym faktem, bo wiemy, że wszystko się może jeszcze wydarzyć. U mnie się to wydarzyło, i to dwa razy.

– Ja mam wsparcie w Radosławie, z którym staramy się o dziecko. Nikt też nigdy z bliskich nie dał mi odczuć, że metoda in vitro to coś złego. Natomiast nie wszystkie kobiety mogą porozmawiać choćby z mamą – dodała gwiazda.

Komentarze