Trafiła do więzienia, bo broniła męża. Andrzej Duda zdobył się na gest

Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o ułaskawieniu 27-letniej Angeliki Zajączkowskiej. Kobieta stała się bohaterką dramatycznej sytuacji, broniąc swojego męża przed napastnikiem. Według relacji portalu Onet, Angelika, matka czwórki dzieci, w tym dwóch z autyzmem, została skazana na trzy lata więzienia za ciężkie uszkodzenie ciała mężczyzny, którego zaatakowała nożem w obronie swojej rodziny.

 

Historia Angeliki poruszyła opinię publiczną. Jej dramatyczna sytuacja, będąca wynikiem konfliktu sąsiedzkiego, oraz troska o los jej dzieci sprawiły, że w październiku 2023 roku napisała list do prezydenta z prośbą o ułaskawienie. Zaznaczała w nim, że więzienie nie jest dla niej największym ciosem, ale troska o dobro jej dzieci. Jej prośba o ułaskawienie została wysłuchana przez prezydenta.

 

Decyzja prezydenta była rezultatem wielu czynników, w tym trudnej sytuacji rodzinnej Angeliki, wyrażenia skruchy oraz pozytywnej opinii środowiskowej. Po kilku miesiącach oczekiwania, Angelika dowiedziała się o ułaskawieniu w dniu swoich 27. urodzin. To było dla niej szczególnym prezentem.

 

Bezmyślna gra ze śmiercią. 24-latek postrzelił chłopca z wiatrówki

 

Angelika broniła swojego męża, gdy napastnik wtargnął do ich mieszkania. Konflikt z sąsiadem, który często zakłócał spokój w okolicy, przerodził się w tragiczne wydarzenie. Wieczorem 13 stycznia 2020 roku, kiedy do drzwi ich mieszkania zapukał znajomy sąsiada, sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli. Napastnik zaatakował męża Angeliki, a ona, broniąc go i swojej rodziny, w obronie własnej sięgnęła po nóż.

 

Mimo że mężczyzna przeżył atak, prokuratura postawiła Angelice zarzut usiłowania zabójstwa. Ostatecznie została skazana na trzy lata więzienia za ciężkie uszkodzenie ciała. Jednak prezydent Duda, biorąc pod uwagę szczególne okoliczności sprawy, zdecydował się ułaskawić Angelikę.

 

 

 

Decyzja o ułaskawieniu Angeliki Zajączkowskiej wzbudziła wiele emocji i debat na temat prawa do obrony własnej i granic samozachowawczej reakcji w obliczu zagrożenia dla siebie i swoich bliskich. Wiele osób podkreślało, że sytuacja, w której znalazła się Angelika, była skrajnie trudna. Jej reakcja wynikała z instynktu obronnego i troski o bezpieczeństwo rodziny.

 

Wartość odwagi i determinacji, jaką wykazała Angelika, broniąc swojej rodziny, została doceniona przez społeczeństwo. Jej historia stanie się pewnie inspiracją dla wielu ludzi, którzy znajdą się w podobnych sytuacjach, w których obrona własna będzie jedyną opcją. Dla Angeliki to także szansa na nowy start i możliwość skupienia się na opiece nad swoimi dziećmi, które były dla niej zawsze najważniejsze.

 

Źródło: o2.pl

 

Daniel Obajtek stanie przed sądem! W tle afera wizowa i przemoc pracownicza w orlenowskim gigancie

Komentarze