W Warszawie brakuje karetek pogotowia! Ludzie UMIERAJĄ w domach!

Wojewoda mazowieckie skierował prośbę do Ministerstwa Obrony Narodowej o oddelegowanie żółnierzy do karetek.  Połowa pojazdów jest nieobsadzona przez strajk ratownik medycznych.

 

 

Wojewoda Mazowiecki zwrócił się do Ministra Obrony Narodowej z prośbą o oddelegowanie żołnierzy Wojska Polskiego posiadających kwalifikacje ratownika medycznego lub pielęgniarki systemu, wynikające z przepisów ustawy z 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznymdo zapewnienia obsady dyżurowej w 40 zespołach ratownictwa medycznego w terminie od 2 do 16 września br. z możliwością przedłużenia do 30 września – taką informację wydało biuro prasowe wojewody mazowieckiego.

 

 

Kryzys w warszawskim pogotowiu jest pokłosiem protestu ratowników medycznych, którzy 1 września rozpoczęli ogólnopolski strajk. Większość strajkujących wzięła płatne urlopy lub nie zgodzila się na nadgodziny podczas swoich dyżurów. Głównym powodem protestu są niskie pensje oraz nadgodziny. Rekordziści potrafią przepracować ponad 300 godzin w miesiącu, dla porównania norma to 176 godzin w miesiącu.

 

 

Pomimo braków w zespołach, zrealizowano wszystkie wezwania. W żadnym przypadku nie oczekiwano na wolne zespoły. W związku z absencją personelu, działania ZRM zabezpieczały załogi z innych rejonów. Każde zgłoszenie niezwłocznie przekazywane jest do jednostek ratowniczych celem realizacji – zapewniał urząd wojewody.

 

 

Źródło: TVN Warszawa

Zdjęcie: Pixels

Komentarze