Autor: Kamil

Szokujący pomysł ojca zakończył się tragicznie dla jego 6-letniego syna. Mężczyzna wpadł na nietypowe rozwiązanie wypędzenia złego ducha, który rzekomo był w jego dziecko. Pablo Martinez zaczął topić chłopca, myśląc, że dzięki temu pozbędzie się demona!  Do tragedii doszło w miejscowości położonej nieopodal amerykańskiego miasta Tuscon. Pablo Martinez miał od pewnego czasu problemy wychowawcze ze swoim 6-letnim synem. Mężczyzna wyczytał, że na zachowanie dziecka może mieć wpływ jakiś demon, który mógł go opętać. Idąc tym tropem postanowił pozbyć się złej istoty, która zmieniła jego syna. Mężczyzna postanowił przeprowadzić egzorcyzm w łazience swojego domu. Zaprowadził dziecko do pomieszczenia, gdzie po chwili…

Bardzo szybko dla 44-latki z Świdwina (woj. zachodniopomorskie) zakończyła się przygoda z nauką jazdy. Kobieta po odbyciu teorii miała rozpocząć praktykę. Niestety w jej przypadku kurs trwał zaledwie kilkadziesiąt minut. Samochód, który poruszała się kursantka został zatrzymany przez policję do kontroli. Kiedy kobieta dmuchnęła w alkomat okazało się, że jest pijana! Instruktor, z którym jechała kobieta zupełnie nie spodziewał się takiego obrotu spraw i w ogóle nie przypuszczał, że kobieta, którą uczy jazdy jest pod wpływem alkoholu. Wyniki badania alkomatem był dla niego niemałym szokiem. Trzeba przyznać, że 44-latka zachowała się nieodpowiedzialnie przychodząc na kurs pod wpływem alkoholu. Pani tłumaczyła…

Policja z Brazylii poszukuje brutalnego gangstera, który legitymuje się pseudonimem „Porquinho” („prosiaczek”). Ksywka jest nawiązaniem do tego w jaki sposób pozbywał się ciał swoich ofiar, aby zatrzeć ślady zbrodni. Mężczyzna wykorzystywał do tego świnie, które hodował w przydomowym chlewiku. Policja w Rio de Janeiro wydała list gończy za 11 przestępcami z gangu, którym dowodził „Prosiaczek”. Mężczyzna, jak i jego kompanii znani byli z brutalności jaką stosowali wobec swoich ofiar. Na sumieniu gangstera i jego podwładnych ciąży wiele grzechów. Mężczyźni w ciągu dwóch lat zabili około 9 osób, choć liczba ta może być znacznie większa. Śledczy odkryli, że przestępcy znaleźli sposób…

Do makabrycznego wypadku doszło na Tajwanie (Azja). Zawalił się tam żelbetonowy, kilkusetmetrowy most, którego konstrukcja runęła do zatoki. Katastrofa wydarzyła się kiedy znajdowały się na nim ludzie i samochód ciężarowy. Pojazd i konstrukcja mostu spadły na płynące pod nim statki. Katastrofa budowlana miała miejsce w mieście Nanfango położonym na wschodzie kraju. Z informacji podanych przez lokalne władze wynika, że most runął kiedy przebywało na nim 5 osób. Ofiar i poszkodowanych może być jednak znacznie więcej, ponieważ cysterna, która przejeżdżała nim w momencie wypadku i potężne, betonowe elementy mostu spadły na znajdujące pod nim łodzie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogło…

Do niecodziennego incydentu doszło na lotnisku O’Hara w Chicago, a sprawa jest na tyle poważna, że zajęły się nią linie American Airlines. Chodzi o niewinnie wyglądający wózek gastronomiczny przewożący produkty spożywcze do samolotu. Urządzenie w pewnym momencie wymknęło się spod kontroli i zaczęło samo jeździć obok przerażonej obsługi! Na początku nic nie wskazywało na to, że może stać się coś tak szalenie irracjonalnego. Obsługa wózka gastronomicznego zaparkowała go obok samolotu. W pewnym momencie pojazd, w którym nie było kierowcy zaczął sam jeździć w kółko „wypluwając” z siebie produkty spożywcze. Wózek „szalał” po płycie lotniska i nikt nie był w stanie…

Do wstrząsającego wypadku doszło podczas biegu FlatRock na dystansie 50 kilometrów w Independence w stanie Missouri (USA). 33-letni Thomas Stanley zginął w dramatycznych okolicznościach. Młody mężczyzna biegł w czasie burzy i został śmiertelnie porażony piorunem, który w niego uderzył. Amerykanin nie mógł się doczekać wyzwania jakim miał być dla niego bieg FlatRock na dystansie 50 kilometrów. Thomas Stanley przygotowywał się do niego przez kilka długich miesięcy. Kiedy 33-latek przystępował do najtrudniejszego wyzwania w swoim życiu w ogóle nie przypuszczał, że może mu stać się coś złego. Niestety kilka kilometrów przed metą załamała się pogoda. Rozpętała się burza i mocno padał…

31-letnia Amber Guyger z Dallas (USA) pracowała jako policjantka. Kobieta usłyszała właśnie wyrok za zabójstwo swojego sąsiada. Zrozpaczona Amerykanka roniąc łzy przed sędzią tłumaczyła się, że nie zrobiła tego specjalnie i doszło do fatalnej pomyłki. Do zbrodni doszło we wrześniu ubiegłego roku, jednak wyrok w sprawie byłej policjantki z Dallas zapadł dopiero w tym tygodniu. 31-letnia Amber Guyger została skazana za zabójstwo choć uparcie tłumaczyła się, ze  sąsiada pomyliła z włamywaczem i dlatego nacisnęła za spust. Ofiarą Amerykanki był 26-letni Bothama Jean. Młody mężczyzna zginął po tym, jak 31-letnia policjantka omyłkowo weszła do jego domu i oddała w jego kierunku…

Większości z nas imię i nazwisko Krzysztofa „Frytt” Frymarkiewicza zupełnie nic nie mówi, jednak wśród Polonii w Norwegii 34-latek jest prawdziwą gwiazdą. Nasz rodak wziął udział w castingu do norweskiej edycji „Mam Talent” i w brawurowy sposób dostał się do półfinału! Występ 34-latka wzbudził wśród norweskich jurorów mieszane uczucia, mimo to Polak dostał się do półfinałowego etapu tamtejszego „Mam talent”. Stało się tak dzięki wokaliście Bjarne Brondbo, który wcisnął złoty przycisk automatycznie przedłużając udział naszego rodaka w programie i  dając mu szansę zawalczenia o finał. Krzysztof „Frytt” Frymarkiewicz, który wystąpił w telewizyjnym show i odniósł niemały sukces w krótkim czasie…

Do nietypowego zatrzymania doszło na jednej z ulic Kraśnika. Nie będący tego dnia na służbie policjant zatrzymał samochód, którym podróżował 66-latek. Kierowca Volkswagena kilka sekund wcześniej zawadził do lusterkiem. Mężczyzna w zaskakujący sposób próbował oszukać alkomat. Sytuacja miała miejsce na jednym z rond w Kraśniku. Podróżujący Volkswagenem 66-latek zahaczył jadącego motocyklem policjanta. Mężczyzna miał tego dnia wolne, mimo to postanowił pojechać za kierowcą i sprawdzić czy nie jest przypadkiem pijany. Później okazało się, że jego przypuszczenia były jak najbardziej słuszne. Nim na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci 66-latek próbował oszukać alkomat jedząc czosnek, który przewoził w bagażniku swojego auta. …

Nie tak wyobrażali sobie lot pasażerowie linii Ryanair z hiszpańskiej wyspy Lanzarote do Glasgow w Szkocji. Koszmar zmęczonych i sfrustrowanych ludzi trwał blisko 12 godzin! Na dodatek na tamtejszym lotnisku panowały tropikalne upały. Dla turystów wracających z hiszpańskiej wyspy położonej na Atlantyku samolotem linii Ryanair była to najgorsza podróż jaką przeżyli w życiu. Zanim wylecieli z lotniska minęło długich 9 godzin. Sama podróż do domu trwała 3 godziny, co razem daje 12 godzin męczarni. Nie dziwi więc frustracja pasażerów, którzy zarzucają obsłudze samolotu duże niekompetencje. Nikt z osób znajdujących się na pokładzie maszyny nie dostał za darmo nawet przysłowiowego kubka…