DRAMAT po walce na Fame MMA! Kopnięciem doprowadził do…

mma

Po walce na gali FAME MMA UK Wojciech Gola i Joel „JMX” Morris mieli zszywane piszczele, ale na tym nie koniec kontuzji. 

Wojciech Gola został pobity przez Joela „JMX-a” Morrisa podczas gali Fame MMA UK w Newcastle upon Tyne. Właściciel FAME MMA przeszedł do drugiej rundy. Po ciosie wymierzonym od Gola padł na deski, po czym Brytyjczyk kontynuował walkę. Sędzia był zmuszony do przerwania starcia zawodników.

 

ZOBACZ TAKŻE: ZMARŁ znany AKTOR telewizyjny i filmowy. Przegrał walkę z…

 

Po walce Wojciech Gola i Morris trafili w ręce lekarzy. W  tzw.”medical roomie” każdy z nich miał zszyte piszczele.

„To była dla mnie naprawdę ciężka walka! ‚JMX’ to zaje… twardy gość!!! Szacunek!” – napisał Gola na Instagramie 

To jednak nie koniec kontuzji. Wojciech Gola występ w Wielkiej Brytanii przypłacił uszkodzeniem żeber. Lekarze zdiagnozowali u niego uraz podczas badań w szpitalu. 

 

,,Wróciłem ze szpitala. Mam dobrą informację i złą. Śledziona i nerki są całe. Zła informacja jest taka, że „JMS” kopnięciem na początku walki połamał mi żebra” – zdradził Polak na swoim Instagramie.

 

Szef FAME MMA przyznał, że już podczas walki czuł że nie wszystko jest ok. Przypuszczał, że doszło do poważniejszego urazu.

,,Gdzieś tam czułem, że coś mnie zakłuło, ale co zrobić. Trzeba było się napie…!”– podsumował.

Na swoim instagramie napisał również, że:

„Wojownikiem nie jest ten, kto nigdy nie upada, nigdy nie cierpi, nigdy nie roni łez. Wojownikiem jest ten, który zawsze się podnosi i walczy dalej” 

źródło: wp.pl/fot. instagram

Komentarze