Śmiertelnie zadławił się plastrem boczku! Jego żona zmarła następnego dnia, bo (…)!

żona

Makabrycznego odkrycia dokonał listonosz pracujący w miejscowości Białka w województwie lubelskim. Mężczyzna podjechał pod dom starszego małżeństwa, ponieważ chciał przekazać im korespondencję. Kiedy nikt nie otwierał mu drzwi postanowił wejść do środka. Tam natrafił na zwłoki staruszków. 78-latek jak i jego żona zmarli w przerażających okolicznościach.

Sekcja zwłok wykazała, że do zgonu małżeństwa nie przyczyniły się osoby trzecie, a bezpośrednią przyczyną śmierci 78-latka okazało się uduszenie. Śledczy ustalili, że staruszek zadławił się plastrem boczku. Śmierć 71-latki nastąpił natomiast z powodu wyniszczenia organizmu. Badania wykazały, że cierpiała za życia na wiele różnych schorzeń. Od pewnego czasu w ogóle nie wychodziła z domu, a poruszanie się sprawiało jej ogromne problemy. Przeprowadzona autopsja dowiodła również, że pierwszy zmarł mężczyzna, natomiast śmierć jego żony nastąpiła przynajmniej dzień po jego zgonie. Policjanci ustalili ponadto, że małżeństwo miało problemy alkoholowe. 
źródła: wprost.pl, foto pixabay.com

 

Komentarze