WIEMY, kiedy koniec pracy zdalnej! Chodzi o DWA warunki!

W czasie pandemii wiele firm przeszło na pracę zdalną. Właściciele powierzchni biurowych są przekonani, że taki rodzaj pracy skończy się razem z pandemią i postępującymi szczepieniami.

Praca zdalna pomogła przetrwać wielu przedsiębiorstwom w czasie lockdownu. Dzięki zmianie trybu pracy i przeniesieniu wielu obowiązków do domu zmalało ryzyko zakażenia się pracowników. Sam patogen nie mógł w tak szybkim tempie zarażać kolejne osoby.

Można powiedzieć, że przymusowa praca zdalna pchnęła rynek pracy o kilkanaście lat do przodu. Pracodawcy ogólnie mieli obawy, czy bez kontroli pracownik będzie tak samo wydajny. Wszystkie te obawy były bezpodstawne. Pracownicy pracowali podobnie, a nawet lepiej bez ciągłej kontroli i stresu.

Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii pracuje nad nowelizacją, dzięki której do Kodeksu Pracy na stałe zostanie wpisana praca zdalna. W nowych przepisach ma się znaleźć rekompesata za zużytą energię elektryczną czy dostęp do internetu. Daniel Czarnecki, dyrektor działu powierzchni biurowych Savills tak ocenia przyszłość pracy zdalnej:

Pomimo powszechności pracy zdalnej nie słyszymy o firmach, które chciałyby całkowicie zrezygnować z posiadania siedziby. Wygląda na to, że biura przetrwały pandemię i już wkrótce będą dalej się rozwijać, a ich właściciele i deweloperzy będą bogatsi o lepszą znajomość nowych potrzeb najemców

Właściciele biur oczekują, że rynek odżyje na jesieni obecnego roku, jeżeli nie będzie IV fali pandemii, która znowu mocno poobija gospodarkę.

 

Źródło: radiozet

Komentarze