Ale SKANDAL! ORGIE z udziałem burmistrza z partii rządzącej…(wideo)

Zsolt Borkai, burmistrz węgierskiego miasta Győr i wpływowy członek partii Fidesz Victora Orbana, który był zamieszany w jeden z najgłośniejszych skandali seksualnych, w liście otwartym do mieszkańców Győr ogłosił swoją rezygnację.

Bortai to także znany w kraju były gimnastyk, złoty medalista olimpijski z Seulu z 1988 roku, a w latach 2010-2017 szef Węgierskiego Komitetu Olimpijskiego. 

W liście otwartym Borkai stwierdził, że co prawda brał udział w orgii, ale poza tym, bloger, który opublikował filmy w sieci „upowszechniał tylko fałszywe informacje”.

W jego ocenie skandal był starannie zaplanowaną, dobrze przygotowaną pułapką, którą niektórzy ludzie zorganizowali „w nadziei na zyski finansowe lub polityczne”.

Zaprzeczył też, że kiedykolwiek brał narkotyki, co zarzucał mu anonimowy bloger w mediach społecznościowych.

„Wyciągnąłem wnioski i biorę na siebie odpowiedzialność. Kocham Győr, dlatego nie chcę utrudniać dalszego rozwoju miasta. Niniejszym ogłaszam, że biorąc pod uwagę sytuację moralną, oficjalnie zrezygnuję ze stanowiska burmistrza Győr do godziny 16:00 w piątek” – napisał w oświadczeniu.

Na krótko przed wyborami samorządowymi na Węgrzech, anonimowy bloger zamieścił obciążające Zsolta Borkaia, popieranego przez Fidesz burmistrza Győr, zdjęcia i filmy wideo. Materiały pokazywały między innymi, jak burmistrz uprawia seks z prostytutkami na jachcie na Morzu Adriatyckim. Poza tym sugerowano, że burmistrz w trakcie orgii zażywał kokainę.

Poniżej fragment filmu z orgii z udziałem węgierskiego burmistrza.

Podczas październikowej kampanii wyborczej opozycyjna partia Momentum na biurach Fideszu umieściła plakaty z napisem: „Publiczne pieniądze, dziwki, kokaina”, które kontrastowały z hasłem Fideszu: „Bóg, naród, rodzina”.

Mimo seksafery Borkai został ponownie wybrany na burmistrza niewielką przewagą głosów. Jednak tuż po wyborach w połowie października Victor Orban zmusił go do odejścia z Fidesz. 

Wówczas jednak nie planował rezygnacji z urzędu burmistrza. Tymczasem do seksafery dołączyła kolejna afera. Przy okazji przywołano bowiem sprawę, którą Fidesz zamiótł pod dywan w 2012 roku. Sprawa dotyczyła pomocy Borkaia przy zakupie przez jego znajomego gruntów rolnych, które zostały nabyte za pośrednictwem spółek offshore tylko po to, by sprzedać je później producentowi samochodów Audi za znacznie wyższą cenę.

Anna Lis

 

Komentarze