Robert Bąkiewicz zniszczył budynek Ministerstwa Klimatu i Środowiska. „Naczelny patriota, a nie wie, jak wygląda symbol Polski Walczącej”

Afera wokół Roberta Bąkiewicza, związana z dewastacją budynku Ministerstwa Klimatu i Środowiska, nabiera na sile.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych ogłasza zamiar złożenia zawiadomienia do prokuratury w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez polityka. Malowanie na fasadzie budynku symbolu stylizowanego na znak Polski Walczącej przez Bąkiewicza jest uważane za akt dewastacji. Zniszczony obiekt, będący zabytkiem wpisanym do ewidencji gminnej, stawia polityka przed możliwością surowych kar.

Robert Bąkiewicz, związany z partią Prawo i Sprawiedliwość oraz narodowcami, motywuje swoje działania twierdzeniem, że rząd Donalda Tuska niszczy wartości polskie, a minister klimatu usuwa symbole patriotyczne z budynku resortu. Na portalu społecznościowym Facebook były szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości wyraził postanowienie nauczenia Tuska i jego ekipy „polskości”.

Jednakże, sytuacja polityka może się poważnie skomplikować, gdyż dewastowany przez niego budynek jest zabytkiem wpisanym do gminnej ewidencji. Oznacza to, że Bąkiewicz nie stanie przed sądem jedynie za zniszczenie mienia. Odpowie za poważne przestępstwo, za które grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych podkreśla, że działacz odpowie również za nawoływanie i podżeganie do popełnienia przestępstwa, zgodnie z artykułem 255 Kodeksu Karnego.

 

Zaskakujący jest fakt, że reprezentanci Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich zauważyli, iż symbol PU namalowany przez Bąkiewicza nie jest identyfikowany jako znak Polski Walczącej. Według nich, polityk nie potrafił nawet poprawnie oddać tego symbolu. Przez to jego czyn został skrytykowany jako akcja skierowana przeciwko wartościom patriotycznym. Bąkiewicz poprzez swoje działania w rzeczywistości szkaluje symbole narodowe, co może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi dla polityka.

Źródło: o2.pl

Jan Tomaszewski szczerze o zwolnieniu córki z TVP. „Wszystko przemija, jak moja kariera”

Komentarze