Szymon Hołownia UDERZYŁ KSIĘDZA! „Próbował przekroczyć moje granice!”

Szymona Hołownię kojarzymy przede wszystkim jako prowadzącego „Mam Talent”. Już od ponad dziesięciu lat dodaje otuchy uczestnikom show i kibicuje im zza kulis. Zasłynął także swoim zaangażowaniem w sprawy wiary. Dziennikarz chętnie udziela się w tych kwestiach i nie wstydzi się swoich poglądów. Podczas, gdy mnóstwo aktorów, muzyków i polityków atakuje kler, Hołownia należy do tych, którzy stają w jego obronie. Choć nie wszystkim się to pewnie podoba, to nie da się ukryć, że dziennikarz nie jest  bezgranicznie zapatrzony w Kościół. Udowodnił to podczas rozmowy z Marcinem Prokopem. Wyznał mu wówczas, że uderzył w twarz kapłana. Wszystko można przeczytać w najnowszej książce „Pół na pół. Rozmowy nie dla dzieci”.

Zapewne nie wszyscy wiedzą, że Szymon Hołownia dwukrotnie podchodził do odbycia nowicjatu w zakonie dominikanów. Wówczas miał okazję bardzo dobrze poznać kapłańskie środowisko. W tym samym czasie wydarzyło się w jego życiu coś, czego długo nie zapomni. 

„Raz jeden z księży próbował przekroczyć moje granice, nie bardzo wiem nawet, o co mu chodziło, chyba chciał mnie objąć na pożegnanie, a może nie tylko to, w każdym razie dostał w mordę. Z tak zwanego plaskacza, przy czym odepchnąłem go też na tyle mocno, że się przewrócił na tapczan czy wersalkę, przy której stał” – wyznaje Hołownia. 

Tym samym dziennikarz pokazał, że życie w  jednoczesnej zgodzie z wiarą i swoimi zasadami jest możliwe. Choć on sam odniósł się do dość brutalnych metod, to w ten sposób chce nam przekazać, że nie musimy się godzić na krzywdę. 

Komentarze