Poseł PO okradziony w samolocie! Leciał na spotkanie do Berlina z Michałem Rothem

Poseł Platformy Obywatelskiej, Paweł Kowal, doświadczył nieprzyjemnego zdarzenia podczas lotu z Warszawy do Berlina, gdzie stracił swoją ulubioną marynarkę. Polityk zwrócił się z apelem o zwrot w rozmowie z „Super Expressem”.

Podróż do Berlina miała dla Pawła Kowala ważne cele polityczne, obejmujące spotkania z niemieckimi politykami, w tym z przewodniczącym komisji spraw zagranicznych w Bundestagu, Michałem Rothem. Planowane rozmowy dotyczyć miały m.in. powrotu do współpracy Trójkąta Weimarskiego oraz kwestii integracji Ukrainy z Unią Europejską.

Incydent miał miejsce, gdy poseł KO uciął sobie krótką drzemkę w trakcie lotu. Po obudzeniu i przygotowaniach do opuszczenia samolotu odkrył, że ktoś zabrał jego marynarkę. W sytuacji, gdy nie można było pojawić się na spotkaniach w samym swetrze, Kowal szybko znalazł rozwiązanie i poinformował o zdarzeniu na portalu społecznościowym.

Sweterek. Będę szczery, ktoś z pasażerów porannego lotu z Warszawy do Berlina zabrał mi przypadkowo/»pożyczył«/zaiwanił moją marynarkę. Zostałem w sweterku. Na jutro skołuję garnitur — przekazał poseł KO na portalu społecznościowym.

W rozmowie z „Super Expressem” Kowal wyraził, że zabrana mu marynarka miała dla niego duże znaczenie i apeluje o jej zwrot. Przekazał, że miał ze sobą tylko jeden garnitur, co sprawiło, że musiał zrezygnować z eleganckiego stroju na rzecz swetra. Jednocześnie zaapelował do osoby, która wzięła jego marynarkę, aby ją zwróciła, podkreślając, że była to dla niego ulubiona część garderoby.

Incydent ten, choć na pozór trywialny, stał się tematem szeroko komentowanym w mediach społecznościowych. To pokazuje, że nawet politycy nie są pozbawieni codziennych kłopotów i przypadkowych utrudnień.

Źródło: onet.pl

BRUKSELA: Donald Tusk krytykuje Andrzeja Dudę. „Budżet powinien służyć ludziom, a nie być narzędziem rozgrywki politycznej”

Komentarze