Antoni Macierewicz postawiony pod ścianą. Odebrano mu ochronę, a biuro komisji smoleńskiej jest zaplombowane

Wiceszef MON, Antoni Macierewicz, stracił ochronę ze strony Żandarmerii Wojskowej – taką decyzję podjął szef Ministerstwa Obrony Narodowej. Wiceminister obrony Cezary Tomczyk poinformował, że w ciągu najbliższych dni powołany zostanie specjalny zespół. To on dokładnie zbada zarówno aspekty formalno-prawne, jak i faktyczne dotyczące całej działalności podkomisji smoleńskiej.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceminister obrony, Cezary Tomczyk, ogłosił ważną wiadomość. Kwestia ochrony Antoniego Macierewicza przez Żandarmerię Wojskową oraz służbowego samochodu jest już zamknięta. Przekazał, że w ciągu kolejnych dni powołany zostanie specjalny zespół, który dokładnie zanalizuje działalność podkomisji smoleńskiej pod kątem faktów oraz aspektów formalno-prawnych.

Wiceminister Tomczyk zaznaczył, że od momentu, kiedy Antoni Macierewicz przestał pełnić funkcję ministra obrony narodowej, korzystał z ochrony Żandarmerii Wojskowej przez pięć lat. Decyzja o pozbawieniu go tej ochrony została podjęta, a także zasygnalizowano utworzenie specjalnego zespołu do zbadania całej działalności podkomisji smoleńskiej.

Tomczyk podkreślił, że zakończenie kosztownej farsy związanej z działalnością Antoniego Macierewicza jest krokiem w kierunku przezwyciężenia sytuacji, w której szef podkomisji działał w imieniu państwa polskiego. W związku z zakończeniem prac podkomisji smoleńskiej, MON jest w kontakcie z lotnictwem wojskowym. Ich celem jest ustalenie procedur przekazania dokumentacji podkomisji.

Wiceszef MON zapowiedział również utworzenie specjalnego zespołu do zbadania całej działalności tzw. podkomisji smoleńskiej. Określił tę podkomisję jako „patologiczną” i stwierdził, że po zapoznaniu się z materiałami dotyczącymi jej działalności, obraz jest przerażający. W najbliższych dniach zostanie wyznaczony skład tego zespołu, który ma działać transparentnie i przedstawić jawny raport.

Ponadto, Tomczyk podkreślił, że odpowiednie departamenty MON rozpoczęły już zbieranie materiałów związanych z działalnością podkomisji smoleńskiej. Ostatecznie, podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej została zlikwidowana na decyzję nowego szefa MON, Władysława Kosiniaka-Kamysza, z dniem 15 grudnia. Członkowie podkomisji opuścili swoją dotychczasową siedzibę, a budynek został zaplombowany i zabezpieczony przez MON.

Źródło: tvn24.pl

Premier Donald Tusk nie poleci do Estonii. Kaja Kallas ma COVID-19

Komentarze