Brutalne morderstwo w Warszawie! Amerykanin usłyszał zarzuty

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok we wtorek w sprawie makabrycznego zabójstwa matki Amerykanina Karla Pfeffera. Oskarżonego skazano na 25 lat pozbawienia wolności, przy czym będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie po 20 latach. Wyrok ten nie jest jeszcze prawomocny.

Proces, który rozpoczął się w grudniu ubiegłego roku w warszawskim sądzie, był pełen ważnych dowodów. Gretchen P., obywatelka USA, zaginęła w Warszawie w 2020 roku. Śledczy są przekonani, że została zamordowana przez swojego syna, Miał ją udusić poduszką, a następnie poćwiartować jej ciało i wrzucić do Wisły. Pomoc w poszukiwaniach zwłok kobiety udzielali polscy agenci, współpracujący z Federalnym Biurem Śledczym (FBI), jednak do tej pory ciała nie odnaleziono.

Wyrok sądu

Wtorkowy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie stwierdził winę Karla Pfeffera za zabójstwo kobiety i skazał go na 25 lat więzienia. Po upływie 20 lat będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie. Jednakże wyrok ten jest jeszcze nieprawomocny.

Karl Pfeffer został aresztowany w Stanach Zjednoczonych i przekazany polskim organom ścigania 21 maja 2021 roku. Z wyników śledztwa wynika, że w listopadzie 2016 roku Gretchen P. zamieszkała razem z nim na warszawskim Żoliborzu. 31 marca 2020 roku wszelki kontakt z Gretchen P. został zerwany. Na jej kontach społecznościowych pojawiły się wpisy sugerujące jej aktywność, jednak różniły się one stylem od wcześniejszych. 4 kwietnia 2020 roku na Facebooku pojawiła się informacja, że kobieta przebywa w USA, podczas gdy w tym czasie była już martwa.

O co Karl P. jest oskarżony?

Prokuratura Okręgowa w Warszawie informowała, że mężczyzna dokonał zabójstwa swojej matki w nocy z 31 marca na 1 kwietnia 2020 roku, dusząc ją poduszką. Następnie zakupił narzędzia, takie jak piła ręczna, taśmy naprawcze, folie malarskie i metalową siatkę ogrodzeniową. Oskarżony rozcinał ciało matki w swoim mieszkaniu na Żoliborzu. Następnie owinął jej części w siatkę ogrodzeniową i zrzucił z mostu do Wisły w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego.

Według śledczych, po dokonaniu morderstwa Karl P. korzystał z kart płatniczych i rachunków bankowych swojej matki. W październiku 2020 roku opuścił Polskę. Sprawca przyznał się do swojego czynu przed członkiem rodziny.

Całe postępowanie rozpoczęło się na podstawie informacji o śmierci Gretchen P., uzyskanej w trakcie prowadzenia sprawy poszukiwawczej. Służby otrzymały informację, że Karl P. dokonał zabójstwa swojej matki – informuje prokuratura.

Zobacz także: Andrzej Duda złożył nową inicjatywę obronną do Sejmu! Czy Polska jest w niebezpieczeństwie?

Komentarze