GOCŁAW: 63-latek płakał pod szkołą. Okazało się, że jest poszukiwany

63-letni mężczyzna stanął przed szkołą w Gocławiu, trzęsąc się i płacząc, co wywołało niepokój pracowników placówki. W tej sytuacji wezwano strażników miejskich, którzy podjęli interwencję w celu zbadania sytuacji.

Zgłoszenie dotyczące nietypowego zachowania mężczyzny wpłynęło przed południem 29 stycznia. Na miejsce skierowano strażników miejskich z VII Oddziału Terenowego. Po przyjeździe zauważyli oni mężczyznę na ulicy Bora-Komorowskiego.

63-latek ubrany w żółtą kurtkę trząsł się i płakał. Sprawiał wrażenie przerażonego. Funkcjonariusze podali mu butelkę wody i na migi ustalili, że nie ma dokumentów ani nie potrafi napisać swoich danych osobowych. Wezwani na miejsce policjanci, na podstawie wyglądu powzięli podejrzenie, że odnaleziony mężczyzna może być osobą, której zaginięcie niedawno zgłoszono – relacjonowali strażnicy miejscy.

Niezwłocznie przybyła na miejsce siostra poszukiwanego.

Po potwierdzeniu tożsamości, oboje zostali odwiezieni do domu – poinformowano w oficjalnym komunikacie.

Szybka reakcja strażników miejskich pozwoliła na udzielenie pomocy przerażonemu mężczyźnie oraz skontaktowanie go z jego najbliższą rodziną.

Warto podkreślić, że zaniepokojenie pracowników szkoły i błyskawiczna reakcja służb miejskich i policji pozwoliły na szybkie rozwiązanie tej sytuacji. Bezinteresowna pomoc oraz zaangażowanie strażników miejscowych okazały się kluczowe w zapewnieniu bezpieczeństwa 63-latka oraz jego odnalezieniu przez najbliższych.

Źródło: tvn24.pl

WARSZAWA: protest handlarzy z ulicy Marywilskiej 44. Nie zgadzają się na waloryzację czynszów

Komentarze